Prezydencki hejt w internecie - zalew agresji, wulgarności, złości oraz krytyki wszystkich i wszystkiego. Liczy się nie tylko dyskredytacja, ale też prędkość, z jaką można to zrobić. Ile w tym emocjonalnego, dosadnego, ale prawdziwego niezadowolenia, a ile celowego działania i czystej prowokacji specjalistów od hejtowania? To oczywiście trudno ocenić, choć nasz reporter, Jacek Smaruj, bez trudu dotarł do ludzi, którzy wprost mówią, że za pieniądze napiszą wszystko. I wiedzą, jak to zrobić, żeby nienawiść obudzić w innych.