- To nie wygląda wesoło. Nowy Jork w dużej części jest pod wodą - opisywała na antenie TVN24 sytuację w Nowym Jorku mieszkająca tam Polka, Kinga Marszal-Norsworthy. Z kolei polski turysta Robert Lubomski, który jest w Nowym Jorku, powiedział, że Sandy powoli słabnie, choć nadal nie można się nigdzie ruszyć, bo wszystko jest pozamykane.