Mieszkający w Berlinie rosyjski pisarz Władimir Sorokin mówi w wywiadzie dla tygodnika "Die Zeit", że państwo rosyjskie wkroczyło jego zdaniem w schyłkową fazę swego rozwoju. - Duży organizm umiera, (cierpiąc) na napady agresji; sięga po Krym, po Ukrainę - powiedział pisarz, uważany za jednego z najwybitniejszych współczesnych rosyjskich literatów, m.in. autor "Lodu" i "Dnia oprycznika".