Szkocki rząd poinformował w poniedziałek, że u osoby, która poprzedniego dnia powróciła z Sierra Leone, potwierdzono zarażenie ebolą. Chora na ebolę pracownica służby zdrowia przebywa w izolatce w szpitalu w Glasgow.
BBC informuje, powołując się na bliżej niesprecyzowane źródła, że jest to pracownica służby zdrowia, która w niedzielę popołudniu przyleciała przez Casablankę na Heathrow, a stamtąd do Glasgow.
Ścisła izolacja
Do szpitala przyjęto ją w poniedziałek rano. Według BBC chora ma jak najszybciej zostać przetransportowana do Londynu, gdzie zostanie objęta ścisłą izolacją.
Jedynym Brytyjczykiem, który zachorował na ebolę i był leczony w Wielkiej Brytanii, był pielęgniarz William Pooley, który miał styczność z chorymi w Sierra Leone. Wyzdrowiał po leczeniu w Londynie i wrócił do pracy w Afryce Zachodniej.
7,8 tys. ofiar wirusa
Liczba ofiar śmiertelnych epidemii wirusa ebola w Afryce Zachodniej wzrosła do 7842 na ponad 20 tys. przypadków zachorowań w trzech krajach najbardziej dotkniętych chorobą - wynika opublikowanego w poniedziałek bilansu Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).
Najwięcej przypadków zachorowań w trwającej od marca epidemii odnotowano w Sierra Leone: 27 grudnia było 9409 chorych i 2732 zmarłych w następstwie zakażenia.
W Liberii, która przez długi czas była krajem najciężej doświadczonym epidemią, rozprzestrzenianie się wirusa nieco spowolniło. Według stanu na 24 grudnia odnotowano tam 3413 przypadków śmiertelnych na 7977 przypadków łącznie.
Natomiast w Gwinei do 27 grudnia zarejestrowano 2695 przypadków, w tym 1697 śmiertelnych.
Ebola zagrożeniem dla personelu medycznego
Poza tymi trzema krajami pojedyncze przypadki śmiertelne odnotowano w Mali (sześć), Nigerii (osiem) i jeden w Stanach Zjednoczonych.
Wirusem zakaża się też personel medyczny walczący z epidemią - informuje WHO. Według stanu na 21 grudnia spośród 666 zakażonych pracowników medycznych, 366 zmarło.
Ebola, którą po raz pierwszy wykryto w 1976 roku, szerzy się poprzez bezpośredni kontakt z krwią lub innymi płynami ustrojowymi zakażonych ludzi i zwierząt. Wirus nie roznosi się drogą kropelkową.
Autor: asz/kka / Źródło: PAP