Faworyt w wyścigu prezydenckim na Filipinach, Rodrigo Duterte po raz kolejny zszokował. Spytany w telewizji o to, co zrobiłby, gdyby jego dziecko brało narkotyki, odpowiedział bez wahania: "zabiłbym je". Zaledwie kilka dni wcześniej Duterte żartował z brutalnie zgwałconej i zamordowanej kobiety.