Tzw. Państwo Islamskie jest coraz mniejsze - traci ziemię i w Iraku, i w Libii, i w Syrii, ale to, co pozostawia po sobie, budzi większe przerażenie niż opowieści tych, którym udało się stamtąd uciec. Dżihadyści dopuszczają się tortur, gwałtów, a reporterzy odnajdują wiele pozostawionych masowych grobów. Zbrodnie popełniają zaprawieni w walkach bojownicy, którzy służyli w jeszcze armii Saddama Husajna, ale też nastolatkowie, którzy jeszcze niedawno wiedli zupełnie normalne życie. Materiał "Faktów z Zagranicy" TVN24 BiS.