Jeden z symboli Paryża, katedra Notre Dame, w poniedziałek wieczorem stanęła w ogniu. Strażacy przez wiele godzin walczyli z pożarem. Początkowo wydawało się, że nie uda się ocalić świątyni - runęła iglica, spłonął dach. Po godzinie 23 szef paryskich strażaków Jean-Claude Gallet poinformował, że "można uznać, iż główna struktura świątyni została uratowana". Gwałtowny pożar został opanowany przed godziną 4 nad ranem we wtorek. Prezydent Francji zapowiedział odbudowanie katedry.