Scheuring-Wielgus pyta Piotrowicza o księdza pedofila. "Poniesie pani konsekwencje"

Na sejmowym korytarzu doszło do słownego starcia między Joanną Scheuring-Wielgus a Stanisławem Piotrowiczem. Posłanka powiedziała, że jako prokurator bronił on księdza pedofila z Tylawy skazanego w 2004 roku na karę więzienia w zawieszeniu za molestowanie sześciorga dzieci. Poseł Piotrowicz twierdzi, że nie miał z tym śledztwem nic wspólnego. - Za rozpowszechnianie nieprawdy poniesie pani konsekwencje - powiedział.

Morderstwo nad Wartą. Policja poszukuje mężczyzny w zielonej bluzie

Poznańska policja poszukuje mężczyzny, który może mieć związek z morderstwem kobiety nad Wartą. Zwłoki kobiety znaleziono 16 września. - Wszystkich, którzy rozpoznają osobę ze zdjęć, prosimy o kontakt z policjantami prowadzącymi sprawę. Szef Komendy Miejskiej wyznaczył nagrodę za pomoc - mówi Marta Mróz z poznańskiej policji.

Sześć wniosków o ukaranie sędziów Sądu Najwyższego. Rzecznik: to absurd

Krajowa Rada Sądownictwa przekazała do Sądu Najwyższego sześć wniosków obywateli o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec siedmiu sędziów, którzy skierowali w sierpniu pytania prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. KRS w przesłanym piśmie nie przedstawiła swojego stanowiska w tej sprawie. Rzecznik SN uznał wnioski za "absurdalne", bo kierowanie takich pytań to jeden z głównych instrumentów prawa.

Patryk otarł się o śmierć, miał dziurę w czaszce. Wszczepili mu implant

Od marca tego roku 15-letni Patryk Surowiec musiał uważać na każdy postawiony krok. Po dramatycznym wypadku rowerowym miał dziurę w czaszce wielkości dłoni, część jego mózgu pokryta była tylko skórą. Nie mógł chodzić do szkoły, musiał spać na specjalnych poduszkach. Los w końcu się do niego uśmiechnął. Szpital z jego rodzinnego Kluczborka (Opolskie) zaoferował mu operację rekonstrukcji kości czaszki.

Sejm, siedziba resortu, na koniec centrum dialogu. Pielęgniarki rozmawiają z ministrem zdrowia

Protestujące pielęgniarki z Przemyśla w czwartek po godzinie 12. pojawiły się na ulicy Wiejskiej i wraz z szefem komisji zdrowia Bartoszem Arłukowiczem próbowały dostać się na teren Sejmu, by porozmawiać o swoich postulatach. Straż marszałkowska nie pozwoliła im jednak przejść do parlamentu. Pielęgniarki ruszyły do ministerstwa zdrowia, gdzie nie zastały Łukasza Szumowskiego. Następnie przybyły do Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog". Tam w końcu doszło do spotkania z ministrem Szumowskim.

"Co pan robi? Pan używa siły". Pielęgniarki i poseł zablokowani w sejmowych drzwiach

Pielęgniarki z Przemyśla protestują już miesiąc, domagając się 1200 złotych podwyżki, bo - jak podkreślają - tyle zarabiają ich koleżanki z Rzeszowa. Dziś wyruszyły do Warszawy. Protestem ma się zająć w czwartek sejmowa komisja zdrowia. Delegacja pielęgniarek wraz z byłym ministrem zdrowia, posłem PO Bartoszem Arłukowiczem, nie została jednak wpuszczona do Sejmu. - Proszę otworzyć drzwi. Pan używa siły. Co pan robi? Co wy robicie? - emocjonował się polityk Platformy, przekonując strażników marszałkowskich, by wpuścili pielęgniarki na teren parlamentu, do biura przepustek.

Zdenerwował go klakson. Skopał auto

Gdy stojący przed nim samochód nie ruszył, mimo zielonego światła, wcisnął klakson. Nie takiej reakcji się spodziewał. Pasażer jadący w peugeocie wyskoczył z niego i kopnął w auto trąbiącego. Nagrała go kamera.

Projekt ustawy ruchu antyszczepionkowego trafił do komisji

Sejm skierował do dwóch komisji - zdrowia oraz polityki społecznej i rodziny - obywatelski projekt nowelizacji ustawy przewidujący likwidację obowiązku szczepień ochronnych. Wbrew stanowisku rządu klub Prawa i Sprawiedliwości wnioskował o skierowanie projektu do komisji, argumentując, że jest to projekt obywatelski.

Sejm ponownie nie wybrał Rzecznika Praw Dziecka

Agnieszka Dudzińska nie została wybrana na stanowisko rzecznika praw dziecka. Mimo że kandydatka Prawa i Sprawiedliwości została zarekomendowana przez sejmowe komisje, w głosowaniu w Sejmie w czwartek nie uzyskała wymaganej bezwzględnej liczby głosów.

Śledztwo w sprawie pobicia 14-letniej Turczynki zawieszone

Prokuratura zawiesiła śledztwo dotyczące napaści na 14-letnią Turczynkę. Do ataku doszło w lutym tego roku w Warszawie. Zarówno premier, jak i minister spraw wewnętrznych i administracji zapewniali wtedy, że "nie ma miejsca na rasizm w Polsce". - Nikt nic nie słyszał, nikt nic nie wie z naszych stałych kontaktów w półświatku - przyznają w rozmowie z tvn24.pl rozmówcy z policji, pytani o postępy w "priorytetowej", jak określali ją funkcjonariusze, sprawie.