Kraków

Kraków

"Pomocy, on nas porwał". Głupi żart postawił na nogi kilkuset policjantów

Telefony od zaniepokojonych przechodniów, policjanci przeczesujący miasto, a w końcu kontakt z rodzicami podejrzanego o porwanie - to wszystko przez lekkomyślny żart trzech dwudziestoparolatków. Mężczyźni podczas wycieczki samochodowej po Krakowie umieścili na szybie auta kartkę z napisem: "POMOCY, ON NAS PORWAŁ". W końcu jednak pasażerowie samochodu sami zgłosili się na policję, teraz grozi im wysoka grzywna.

Szukali grobów ofiar komunizmu, znaleźli ślady osady z neolitu

Instytut Pamięci Narodowej dokonał w Rzeszowie niezwykłego odkrycia. Archeolodzy i antropolodzy szukali tam szczątków ofiar komunizmu - znaleźli je, ale dodatkowo odkopali pozostałości po neolitycznej osadzie. - To całkowicie zmienia pogląd na datowanie osadnictwa na tym terenie - zaznacza przedstawicielka IPN

Zaatakował "tulipanem" dwie turystki. Wpadł tego samego dnia

34-letni mieszkaniec Bodzentyna (woj. świętokrzyskie) zaatakował stłuczoną butelką dwie turystki zwiedzające okolice Zamku Biskupów. Zażądał pieniędzy i sprzętu fotograficznego. Kiedy odmówiły, próbował siłą odebrać im aparat fotograficzny. 50-letnia kobieta z obrażeniami głowy trafiła do szpitala.

Nowi "funkcjonariusze" małopolskiej policji. Wywąchają zwłoki, bombę, narkotyki

Do garnizonu małopolskiej policji trafiło sześć nowych psów. Czworonogi przeszły już specjalne szkolenia, dzięki czemu są w stanie wytropić człowieka, narkotyki, a także materiały wybuchowe. Niektóre z nich umieją nawet porównać zapach osoby zatrzymanej z tym, które zastały na miejscu popełnienia przestępstwa i zakomunikować, czy dana osoba tam przebywała.

Pościg za pijanym kierowcą w Tarnobrzegu. Padły strzały

Nie zatrzymał się do kontroli, a następnie próbował potrącić policjanta. Po zatrzymaniu okazało się, że 33-latek z Rzeszowa ma w organizmie prawie 2 promile alkoholu. Mężczyzna trafił na policyjną izbę zatrzymań, w niedzielę ma złożyć wyjaśnienia.

Konserwują baraki w Auschwitz. "Precedens na skalę światową"

Rozpoczęła się kompleksowa konserwacja dwóch murowanych baraków więźniarskich na terenie byłego niemieckiego obozu Auschwitz II-Birkenau. Jak przyznają władze placówki, to pierwszy raz, kiedy prace konserwatorskie są przeprowadzane na tak wielką skalę. Naprawa jest jednak konieczna.

Ojciec na włamanie zabrał dwoje dzieci

39-letni mieszkaniec Krakowa włamał się do pustego budynku i wyniósł z niego plastikowy karnisz. Wezwani policjanci zastali na miejscu nie tylko włamywacza, ale również… dwójkę dzieci w wieku 7 i 11 lat. Mężczyzna był pijany.

Miał podwieźć 16-latka, zabił go młotkiem. Skazany na 25 lat więzienia

Józef C. fascynował się seryjnymi mordercami. Przypadkowo napotkanemu 16-latkowi zaproponował podwiezienie do domu. Zamordował go, kiedy ten zasnął. W środę sąd w Nowym Sączu skazał go na 25 lat więzienia. Rodzina ofiary od wyroku chce się odwołać. Będą domagać się dożywocia. - Ja mu nie mogę wybaczyć, bo on zniszczył mi życie - mówi matka ofiary.

Karetka pojechała na ulicę, która nie istnieje. Mężczyzny nie udało się uratować

28-latek potrzebował pomocy w miejscowości Zamieście, w gminie Tymbark (woj. małopolskie). Tymczasem karetka została wysłana do miejscowości Tymbark, na nieistniejącą ulicę Zamieście. Dyspozytornia w Tarnowie winą za pomyłkę obarcza kobietę, która wzywała ambulans. Ta twierdzi, że o błędzie nie może być mowy. W dyspozytorni w Tarnowie trwa teraz kontrola. Śledztwo w tej sprawie wszczęła też prokuratura. Lokalne media publikują krótki fragment rozmowy z dyspozytornią.

Kobieta zmarła, nie miał kto stwierdzić zgonu. "Byliśmy odsyłani z jednej instytucji do drugiej"

Kiedy matka pana Łukasza zmarła, na miejsce musiał przyjechać lekarz, by stwierdzić zgon. Jednak ani szpital, ani placówka zapewniająca nocną i świąteczną opiekę medyczną, nie chciały nikogo wysłać. Zgon stwierdzić powinien lekarz rodzinny. Ten jednak pracę miał zacząć dopiero 32 godziny po zgłoszeniu. Ostatecznie po 2 godzinach przyjechał jednak lekarz z SOR. Postanowiliśmy sprawdzić, jak przepisy regulują takie sytuacje.

13 osób zatruło się czadem, nie żyje nastolatka

W Krakowie doszło do aż trzech zatruć tlenkiem węgla, w wyniku których kilkanaście osób trafiło do szpitali. Lekarzom nie udało się uratować 13-letniej dziewczynki, która zatruła się czadem podczas kąpieli.

Fundacja Czartoryskich chce oceniać skarby ze "złotego pociągu"

Zainteresowanie legendarnym "złotym pociągiem" nie słabnie. Jeszcze nie został znaleziony, ale już formuje się grono ekspertów, gotowych do przyjrzenia się skarbom. Do tego grona dołączyła fundacja Czartoryskich – chociaż jej prezes przyznaje, że w istnienie skarbów, jako takich nie wierzy.

Turysta spadł z Orlej Perci, nie żyje

Z najniebezpieczniejszego szlaku w Tatrach, Orlej Perci, spadł turysta. Ratownicy TOPR przetransportowali jego ciało do Zakopanego. To pierwszy śmiertelny wypadek w polskiej części Tatr tego lata.

Kurtyny wodne przy Muzeum Auschwitz. Goście z Izraela oburzeni: déjà vu selekcji i eksterminacji

Muzeum Auschwitz-Birkenau postanowiło ulżyć gościom w upałach i zamontowało przy wejściu kurtyny wodne, spryskujące przechodzących chłodną mgiełką. Nie wszystkim się ten pomysł spodobał. - Byłem zszokowany. To było jak cios w żołądek - opowiada w rozmowie z portalem ynetnews.com Meyer Bolka, turysta z Izraela, któremu kurtyny wodne skojarzyły się z niemieckimi komorami gazowymi. Muzeum tłumaczy, że w związku z wysokimi temperaturami "coś trzeba było zrobić".