Kibice Ruchu Chorzów tłumnie stawili się w czwartek na stadionie przy ul. Cichej, aby pożegnać wielkiego piłkarza i przyjaciela klubu, który po raz ostatni pojawił się na murawie. Gerard Cieślik zmarł w nocy z 2 na 3 października, miał 86 lat. Jego pogrzeb odbędzie się w piątek, również w Chorzowie.