Wybory 2011

Wybory 2011

"Kaczyński przeczuł pułapkę i wykręcił się jak węgorz"

Szef PiS Jarosław Kaczyński ustąpił miejsca na plakatach wyborczych młodym kandydatkom do Sejmu, by przed wyborami przełamać dominację Donalda Tuska wśród młodych wyborców - ocenia niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung". Gazeta podkreśla, że w sondażach topnieje przewaga PO nad PiS.

Pawlak chce "dać po łapach spekulującym na strachu"

- Jeżeli w Ameryce nastąpi ostra wyprzedaż na dzisiejszej sesji, to trzeba się ostro przygotować do takiego tsunami, które będzie na rynkach giełdowych - powiedział wicepremier Waldemar Pawlak. Zapowiedział też, że chciałby spotkać się z prezesem NBP by porozmawiać o sytuacji na rynkach finansowych.

"Paprykarz". Jaki jest?

Papryka stała się jednym z symboli tegorocznej kampanii. Wszystko za sprawą jej hodowcy, który zadał premierowi Tuskowi proste pytanie - jak żyć? Postanowiliśmy więc sprawdzić co o człowieku, u którego stołował się sam prezes PiS-u, myślą ci, którzy go znają?

Proponuje coś, co już jest

Politycy, szczególnie podczas kampanii wyborczej, bardzo często obiecują rzeczy, które z założenia nie są możliwe do zrealizowania. Czasem też wyważają otwarte drzwi, albo zwyczajnie mijają się z prawdą. W czwartkowym wydaniu "Widzę i sprawdzam" przyjrzeliśmy się wypowiedzi Katarzyny Piekarskiej (SLD) i Janusza Piechocińskiego (PSL)

Koszenie głosów w ogródku

Co prezes Pawlak z przewodniczącym Napieralskim robią w ogródku? Witają się z gąską i uprawiają politykę, kochają działkowców i bardzo liczą na ich głosy. Trudno się dziwić, bo działkowcy to potężna siła.

Zmienne nastawienie do głowy państwa

W ramach obietnic wyborczych prezes Kaczyński składa wyjątkową. Jak wygra i zostanie premierem - poda rękę prezydentowi Komorowskiemu. Jest nawet gotów do współpracy. To zasadnicza zmiana podejścia szefa PiS do prezydenta, którego wygraną w wyborach jeszcze nie tak dawno nazywał nieporozumieniem. Nie pierwsza zmiana.

Polska prezydencja jest "najbardziej lekceważona"

Platforma Obywatelska "sama sobie wbiła gola" starając się oprzeć kampanię wyborczą na polskiej prezydencji w UE - stwierdził w "Rozmowie Rymanowskiego" Jarosław Sellin (PiS). Z kolei według Pawła Olszewskiego (PO) Jarosław Kaczyński nie potrafi rozmawiać z ludźmi o odmiennych poglądach.

Prezes PiS: Muszę zapomnieć i współpracować. "Łaskę robi?"

- Trochę się dziwię, że my traktujemy jako dobrą nowinę informację, że jakiś polityk podaje komunikat, że jest gotów podać rękę prezydentowi Rzeczypospolitej. No ludzie, ktoś tu zwariował. Znaczy co, łaskę robi? - w ten sposób premier Donald Tusk skomentował zapowiedź Jarosława Kaczyńskiego, że po wygranych wyborach parlamentarnych gotów jest współpracować z prezydentem Bronisławem Komorowskim. Kaczyński tłumaczy, że prywatnie Komorowskiemu pewnych wypowiedzi nie zapomni. Inaczej jest jednak w sferze publicznych działań.

Zapachowe kuszenie wyborcy

Chcąc wyróżnić się z tłumu kandydatów starających się o miejsce w Sejmie i Senacie, trzeba wykazać się pomysłowością. Aleksander Sosna, startujący z list PO w Białymstoku, postanowił przemówić do nosów wyborców. Przygotował serię zapachowych "sosenek", które są rozdawane w mieście.

"To z szacunku dla żony, jak i jej wyborców"

Paweł Deresz, Małgorzata Szmajdzińska, Zuzanna Kurtyka i inni, razem 10 osób, wszystkich ich łączą dwie rzeczy. Ich bliscy zginęli tragicznie w katastrofie smoleńskiej i zdecydowali się wystartować w nadchodzących wyborach parlamentarnych. Dlaczego to robią i jakie mają szanse?

"Po wraku tupolewa" do Senatu?

Przed 10 kwietnia 2010 roku był znany jedynie w środowisku specjalistów lotnictwa. Jednak dzięki pracy przy wyjaśnianiu katastrofy w Smoleńsku Edmund Klich stał się osobą znaną w całej Polsce. Ekspert ds. badania wypadków lotniczych zdecydował, że spróbuje dzięki swojej nowej popularności dostać się do Senatu. Jakie ma szanse?

"A co ten pan premier taki osłonięty przez borowców?"

Jacek Kurski z PiS w "Kropce nad i" zarzucił Donaldowi Tuskowi hipokryzję. Skomentował w ten sposób spotkanie szefa rządu z kibicami. - Co ten pan premier taki osłonięty przez borowców? Przecież zawsze się przechwalał, że jest fajnym kumplem z podwórka i się tym szczycił - mówił.

Kluzik chce do kopalni. JSW mówi "nie". "Bo trwa kampania"

Jastrzębska Spółka Węglowa nie zgodziła się, by Joanna Kluzik-Rostkowska z PO w ramach kampanii wyborczej odwiedziła kopalnię "Budryk". W czerwcu pozwoliła jednak odwiedzić liderowi SLD Grzegorzowi Napieralskiemu inną kopalnię należącą do spółki, "Zofiówkę". Rzeczniczka JSW w rozmowie z tvn24.pl tłumaczy, że posłance odmówiono, bo obecnie jest "ostra faza kampanii", a spółka "w politykę angażować się nie chce". Sztab posłanki sprawę nazywa rozgrywkami politycznymi.

"Mamy program, nie tylko urodę"

- Chcemy aby nasza silna ekipa sprawdziła się w parlamencie - mówiła Ilona Klejnowska, młoda działaczka PiS, podczas konferencji prasowej zwołanej przez "Aniołki Kaczyńskiego". Młode panie przekonywały, że mają konkretne plany na swoją ewentualną działalność w Sejmie, a ich atutem nie jest jedynie wygląd. - Nasz program sam się broni - zapewniały.

"Kaczyński jest jeden"

- Jarosław Kaczyński nie zmienia się, jest jeden - powiedział Mariusz Błaszczak, pytany o bardzo spokojny i stonowany styl prowadzenia kampanii wyborczej przez prezesa PiS. Szef klubu PiS jest przekonany o przegranej Platformy w nadchodzącej wyborach. Bo pytanie "Premierze, jak żyć?" zadają mu liczni Polacy.

Cena dobrej pozycji na liście SLD - milion zł

Partia Unia Pracy nie cieszy się wielkim zainteresowaniem wyborców i nie miałaby szans na samodzielne wejście do parlamentu. Na jej szczęście jest w koalicji z SLD, któremu miała ofiarować milion złotych za dobre miejsca na listach wyborczych - pisze "Gazeta Wyborcza". Jak twierdzą zdenerwowani działacze Sojuszu, pieniądze do nich nie trafiły, a przedstawiciele UP dostali dobre miejsca na listach, kosztem zasłużonych działaczy SLD.

Ekonomiczny przywódca? "Nie, bo nie ma konta"

Jarosław Kaczyński nie nadaje się do roli "przywódcy ekonomicznego", bo nie ma konta bankowego - uważa prezydencki doradca Tomasz Nałęcz. Predyspozycji prezesa PiS bronił zaś były doradca prezydenta Lecha Kaczyńskiego Andrzej Urbański i kontratakował: - Prezydent (Brazylii) Lula też nie miał konta, a (...) wpomował gigantyczne pieniądze w odbudowanie na nowo rynku wewnętrznego.