Ojciec Borisa Johnsona, Stanley Johnson, poparł aktywistów z organizacji Extinction Rebellion (XR), którzy w ramach walki ze zmianami klimatu prowadzą protest na ulicach Londynu. Wcześniej brytyjski premier nazwał aktywistów "odmawiającymi współpracy brudasami". - To było powiedziane żartem - powiedział Stanley Johnson. Podkreślił, że jeśli może być tak nazwany, to uważa to "za olbrzymi komplement".