Słońce jest niezwykle aktywną gwiazdą. Emituje wiatr słoneczny, który dociera do najmniejszych zakątków Układu Słonecznego. Zobacz, jak ta energia rozprzestrzenia się w Kosmosie.
Planeta odkryta w zeszłym roku znajduje się w niezwykle dużej odległości od swojej gwiazdy - 16 razy dalej niż Pluton od Słońca. Wszystko wskazuje na to, że została wyrzucona podczas narodzin. Sytuacja ta przypomina to, co mogło wydarzyć się w przeszłości w Układzie Słonecznym.
Bezzałogowy kosmiczny statek transportowy Cygnus dotarł do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) w ramach pierwszej od ośmiu miesięcy misji jej zaopatrywania - poinformowała amerykańska Państwowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA).
Trzy dni po wystrzeleniu w kosmos eksperymentalny rosyjski satelita zwiadowczy rozpadł się i spłonął w atmosferze. Wszystko przez awarię, w wyniku której nie oddzielił się od ostatniego stopnia rakiety Sojuz. Według nieoficjalnych informacji zawiódł jeden z zaczepów, który nie otworzył się wtedy, gdy powinien.
Wbrew wstępnym optymistycznym doniesieniem rosyjskiego Ministerstwa Obrony, start rakiety z dwoma nowymi satelitami nie przebiegł tak jak powinien. Jeden z nich najprawdopodobniej nie oddzielił się od ostatniego stopnia Sojuza 2.1w i zostanie utracony. Nie wiadomo tylko, czy chodzi o pionierskiego satelitę służącego do śledzenia okrętów podwodnych NATO, czy znacznie mniej ważniejszego satelitę-cel dla radarów.
Tak dokładnych zdjęć Plutona jeszcze nie było. Pokazują, jak bardzo urozmaicona jest forma terenu na planecie. Jeden piksel odpowiada 77 metrom, a sonda New Horizons wykonała je z odległości 17 tysięcy kilometrów.
Wszystko kiedyś się kończy, nawet czas Wszechświata nieustanie się kurczy. Materia, która buduje przestrzeń kosmiczną zmierza donikąd, umiera. Kiedyś nadejdzie koniec świata. Kiedy?
Maszyny stworzone przez człowieka próbują okiełznać kosmos. Tym razem japońska sonda na jednym kadrze uchwyciła Ziemię i Księżyc. To wyjątkowe zdjęcie uwidocznia prawdziwe proporcje między tymi ciałami niebieskimi oraz jaka dzieli je odległość.
W połowie października pisaliśmy o dziwnej strukturze, która krąży wokół odległej gwiazdy. Istniały hipotezy, że tajemnicze promieniowanie jest sygnałem obcej cywilizacji. Teraz jednak naukowcy twierdzą, że pochodzi z roju komet.
Już za dwa lata zaproponujemy światu kosmiczną turystykę! - zapowiada amerykański przedsiębiorca Jeff Bezos. Po najnowszym osiągnięciu jego ludzi może się okazać, że to nie przechwałki, ale wizja całkiem realna. Firma Blue Origin dokonała historycznego lądowania rakiety kosmicznej zbliżając ludzkość do lotów w kosmos.
Astronauta Scott Kelly od ponad 200 dni dokumentuje swój pobyt na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) i zamieszcza w serwisach społecznościowych zapierające dech w piersiach zdjęcia. Przez jedno z nich w internecie zawrzało.
Na całym świecie budowane są coraz nowsze i większe teleskopy, pozwalające na obserwowanie obiektów w przestrzeni kosmicznej, oddalonych od nas o lata świetlne. Ostatnie badania wprowadzają nowe spojrzenie na temat ich możliwości i poważnie martwią astrofizyków.
Według najnowszych badań, nasza planeta przechwyciła od Srebrnego Globu niektóre substancje lotne, w tym wodę. Według części naukowców doszło do tego po zderzeniu, po którym utworzyła się Ziemia i Księżyc. Analizy stawiają opór znanej idei w świecie naukowym.
V774104 wielu osobom nic nie mówi, jednak dla astronomów ten rząd cyfr i liczb wiele znaczy. Stanowią one nazwę najdalszego obserwowanego obiektu w Układzie Słonecznym. Jest nim planeta karłowata, do której podróż trwała by trzy razy dłużej niż do Plutona.
Fantastyczny obraz stworzony przez słowackiego grafika pokazuje niezwykłą różnorodność ponad 500 egzoplanet, odkrytych od 1988 do października 2015. Możliwe, że na niektórych z nich może istnieć życie.
Świat obiegła informacja, że pewien naukowiec twierdzi, że istnieje alternatywny wszechświat do naszego. - Nie ma teorii fizycznej, która by jej przeczyła, ale nadal wiemy za mało, żeby to potwierdzić - tłumaczy fizyk Tomasz Rożek.
Naukowcy zlokalizowali centrum Drogi Mlecznej. Budują je obumierające gwiazdy, oddalone o 26 tys. lat świetlnych od Ziemi. Specjaliści cieszą się, że po 10 latach badań będą w stanie dowiedzieć się więcej na temat powstania naszej galaktyki.
Pogoda nie pozwoliła nam na oglądanie na nocnym niebie barwnego spektaklu, będącego następstwem ostatnich silnych wybuchów na Słońcu. Mieszkańcy Tasmanii mieli więcej szczęścia. 3 listopada nad ich głowami zatańczyła zorza polarna.