Jest ciąg dalszy sprawy maseczek, które - jak informuje "Gazeta Wyborcza" - Ministerstwo Zdrowia kupiło, przepłacając i nie sprawdzając ich jakości. Teraz okazuje się, że faktycznie nie spełniały one norm. Sprawa trafiła do prokuratury. Te produkty miały kosztować pięć milionów złotych, wydanych bez przetargu i w efekcie powiązań, które - jak pisze dziennik - obejmują ministra, jego brata i człowieka, z którym Łukasz Szumowski jeździł na nartach. Materiał Macieja Warsińskiego.