Jarosław Kaczyński jeździ po kraju, by przekonywać Polaków, że w sumie jest dobrze, ale kolejne odwiedzane miasto to wizerunkowy problem - zarówno z powodu tego, co prezes mówi, ale i jak, a nawet w jakich okolicznościach to robi. Polacy, którzy wchodzą na spotkania, są starannie wybrani, a ci, którzy nie wchodzą, izolowani przez policję. Maciej Warsiński.