Słuchając ostatnich deklaracji politycznych liderów, można odnieść wrażenie, że każda partia w Polsce ma w nazwie zdrowie. Nie tylko rządząca, więc sprawdzamy, co pacjentom proponują wszystkie ugrupowania. W propozycjach tych jest niemal wszystko. Politycy wręcz licytują się, obiecując wzrost wydatków na ochronę zdrowia, skrócenie oczekiwania na sparaliżowanych dziś SOR-ach i oczywiście krótsze kolejki do specjalistów. Na ile to realne plany i czy wiadomo skąd wziąć na to pieniądze? O tym Piotr Świerczek.

Uzdrowić służbę zdrowia miała likwidacja NFZ, kolejki do lekarzy miały być krótsze, wszystko usprawnić miała sieć szpitali, zapewniająca lepszy dostęp do tak zwanych "świadczeń". Dane, które pokażemy teraz po raz pierwszy, nie pozostawiają złudzeń. Zmieniło się wiele. Na gorsze. O tym Dariusz Kubik.

Pokażemy w jakich warunkach pracują ci, którzy odpowiadają za doraźne ratowanie życia. Co ciekawe, nikt do końca nie wie, ilu ich jest i iloma dysponują codziennie karetkami. Wiadomo za to, ile zarabiają. O chaosie w systemie ratownictwa medycznego - Łukasz Karusta.

Kino ministra oraz smutek i gniew części twórców. Mówią o wojnie z kulturą, bo minister kultury chce likwidować PRL-owskie przeżytki, którymi są dla niego m.in. takie studia filmowe jak Kadr, Zebra czy TOR. Niektóre z nich funkcjonują od kilkudziesięciu lat, a - jak mówią filmowcy - ich likwidacja dziś odbywa się bez konsultacji, bez wyjaśnienia powodów i w atmosferze chaosu. Zostaną wchłonięte przez Wytwórnię Filmów Dokumentalnych i Fabularnych. Czy to "reorganizacja" - jak mówi minister, czy "likwidacja" - jak mówią filmowcy? Na pewno centralizacja. Co ona oznacza? O tym Piotr Jacoń.

Część twórców mówi o wojnie z kulturą, bo minister kultury chce likwidować "peerelowskie przeżytki", którymi są dla niego między innymi takie studia filmowe jak Kadr, Zebra czy TOR. Niektóre z nich funkcjonują od kilkudziesięciu lat. Decyzją ministra kultury 1 października zostaną zamknięte.

W Roztoczańskim Parku Narodowym zastrzelono dwa wilki. Pracownicy parku nie mają wątpliwości, że zrobił to jeden z myśliwych - i to mimo prawnego zakazu polowania na te zwierzęta. Przedstawiciel związku łowieckiego z zarzutami się jednak nie zgadza i podejrzewa o zabicie wilków kłusowników. Reportaż Juliusza Kaszyńskiego.

Polski Związek Łowiecki wystąpił z inicjatywą uznania polowań jako elementu polskiej kultury łowieckiej. Związek wystąpił z wnioskiem o wpis na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO. Polowania miałyby się tam znaleźć obok barbórki górników. Reportaż Artura Warcholińskiego.

Jedni uważają, że pozwolenie dzieciom na udział w polowaniach to "postrzelony" pomysł. - Mamy prawo do wychowywania naszych dzieci zgodnie z naszymi poglądami – uważają zwolennicy pozwolenia. Temat powrócił za sprawą Polskiego Związku Łowieckiego. Reportaż Mai Wójcikowskiej.

Biznes łowiecki wart jest ponad 170 milionów złotych i nakręcany jest przez 25 tysięcy zagranicznych myśliwych przyjeżdżających polować w Polsce. Zarabiane w ten sposób pieniądze mają służyć wypłacie odszkodowań dla rolników, ale ministerstwo nic o tym nie wie. Reportaż Piotra Czabana.

16-letnia Szwedka, która patrząc na to, jak akurat jej kraj robi wiele, by zapobiegać klimatycznej katastrofie, mogłaby spokojnie chodzić do szkoły i zajmować się tym, czym zajmują się jej rówieśnicy. Ale to właśnie ona - Greta Thunberg - stała się twarzą klimatycznego strajku młodych na całym świecie. Twarzą i głosem, którego politycy nie mogą już ignorować, choć oczywiście niektórzy wciąż demonstracyjnie wręcz to robią.

Polaków ubywa, choć słowo rodzina, w kolejnej kampanii wyborczej odmieniane jest przez wszystkie przypadki. Są deklaracje poparcia, wsparcia, ochrony i obrony, tym bardziej więc szokować może to, co w XXI wieku wciąż dzieje się na polskich porodówkach, a co opisane zostało przez tysiące rodzących kobiet w specjalnych ankietach. Przeczytała je Magdalena Raczkowska-Kazek.

Sprawdzamy, czy dzięki 500+ rodziny zaczęły się powiększać. Takie były zapowiedzi rządu PiS, który wprowadzał swój sztandarowy program pod hasłem ratowania demografii. Ile z tych zapowiedzi po blisko czterech latach zostało? O tym Cyprian Jopek i Radomir Czarnecki. Reporterzy rozmawiali nie tylko z ekspertami, ale też rodzinami w różnych częściach kraju.

Model polskiej rodziny, tradycyjny w rozumieniu prezesa Kaczyńskiego i Kościoła katolickiego, czy coraz bardziej różnorodny, jak niektórzy mówią, skomplikowany. Jak i dlaczego to się zmienia, o tym Maja Wójcikowska.

Nie tylko Pegasus, ale też specjalne walizki ułatwiające korzystanie z Pegasusa, bez kontroli i bez pozostawiania żadnego śladu, mogą być w posiadaniu CBA. Sprawę ujawniliśmy ponad 3 tygodnie temu, a wciąż nie ma odpowiedzi premiera na pytanie, czy CBA kupiło system dający możliwość totalnej inwigilacji. Pytanie tym ważniejsze, że na czele służb stoją ludzie nieprawomocnie skazani kiedyś za nadużywanie władzy. Pytanie, czy jeżeli Polska używa tego systemu, to automatycznie daje też dostęp do telefonów Polaków izraelskiej firmie, która wyprodukowała Pegasusa? Materiał Leszka Dawidowicza.

Patrząc na to, jak działa sejmowa spec-komisja, można mieć poważne wątpliwości, czy ktokolwiek realnie kontroluje dziś to, co robią służby specjalne. Służby, na czele których stoją ludzie nieprawomocnie skazani kiedyś za nadużywanie władzy. I to w czasach, gdy tej władzy mieli zdecydowanie mniej niż teraz. O tym Tomasz Marzec.

Czy ktokolwiek realnie kontroluje dziś działania służb specjalnych? Teoretycznie powinna to robić sejmowa spec-komisja. A jak to wygląda w praktyce, pokaże Artur Warcholiński.

Ponad trzy tygodnie temu reporter "Czarno na białym" w TVN24 ujawnił informacje na temat możliwości funkcjonowania systemu Pegasus w Polsce. We wtorek w programie najnowsze ustalenia w tej sprawie. W "Czarno na białym" o specjalnych walizkach, które także mogą być w posiadaniu Centralnego Biura Antykorupcyjnego i które ułatwiają korzystanie z Pegasusa - bez kontroli, bez pozostawiania żadnego śladu.

Dla wielu Polaków wódka, piwo czy wino to taki sam towar jak chleb, masło czy mleko. Przyzwolenie na picie alkoholu w Polsce jest duże, a zrozumienie dla tych, którzy pić nie chcą, wyjątkowo małe. Gdy alkohol staje się problemem - zamiast leczenia, Polacy wzywają "kac pogotowie". O tym Juliusz Kaszyński.

Świadectwo alkoholików – jeden był kiedyś na sportowym szczycie, a o jego rekordowym transferze mówiła cała Polska. Drugi szerzej nieznany, wiódł zwykłe, spokojne życie. Byli z różnych światów, ale przez alkohol ich światy tak samo legły w gruzach. O tym pierwszy raz przed kamerą opowiadają w reportażu Piotra Czabana.

W Polsce codziennie sprzedawanych jest prawie 1,5 miliona tak zwanych małpek - małych butelek z alkoholem. Kupowane są już od rana. Dlaczego są tak popularne i czym jeszcze podnosimy promile w polskiej krwi? O tym Igor Sokołowski.