Kandydat republikanów na prezydenta USA Donald Trump szokuje kolejnymi ujawnianymi seksistowskimi wypowiedziami. Nie oszczędza nawet własnej córki, Ivanki. W jednym z programów wyznał kiedyś, że gdyby Ivanka nie była jego córką, to może "by się z nią umawiał". Podobnych słów, podkreślających "seksowność" i "świetne ciało" córki, jest więcej. Sama Ivanka określa siebie mianem feministki, ale ojca broni. - On szanuje kobiety - zapewnia. Materiał programu "Świat w południe" TVN24 BiS.