"Kiedy się dzieje straszna rzecz, powinniśmy się zastanowić, na ile mieliśmy w tym swój udział"

Nawet przesadne wzięcie na siebie odpowiedzialności jest pożyteczne i pozytywne, bo odwrotne: "to oni", nie zaprowadzi nas w dobrą stronę - mówił w "Kawie na ławę" w TVN24 Tadeusz Cymański z Solidarnej Polski. Odniósł się w ten sposób do apeli z sobotniego pogrzebu Pawła Adamowicza o zaprzestanie mowy nienawiści. Jarosław Kalinowski z Polskiego Stronnictwa Ludowego uznał, że bez względu na osobiste motywy zbrodni, "za tym wszystkim stoi wojna polityczna, która tak dramatycznie dzieli społeczeństwo".

"Słowa są zawsze początkiem ataku"

- Przesunęły nam się normy tego, co można powiedzieć, a czego nie - mówiła we "Wstajesz i weekend" w TVN24 dr Anna Tatar ze Stowarzyszenia "Nigdy więcej", oceniając w jaki sposób mowa nienawiści wpływa na debatę publiczną w Polsce. - Nie ma już właściwie czegoś takiego jak wstyd - dodała.

"Traktujmy to jako alarm, żeby się zreflektować"

- Jeżeli pozwolimy, żeby nienawiść zaczęła nami rządzić, to jesteśmy na najlepszej drodze do rzeczy tragicznych - ocenił we "Wstajesz i weekend" w TVN24 przyjaciel Pawła Adamowicza, Jacek Merkel. Nawiązał tym samym do apelu dominikanina, ojca Ludwika Wiśniewskiego, który podczas sobotniego pogrzebu prezydenta Gdańska mówił o tym, że "trzeba skończyć z nienawiścią".

"Nie bardzo wierzę w to, że z powodu zamachu nastąpi jakiś cudowny przełom"

Jest lęk przed tym, że krystalizuje się już nie tylko mowa nienawiści, ale nienawiść w praktyce - mówił w specjalnym wydaniu "Faktów po Faktach" Bronisław Komorowski. W rozmowie przeprowadzonej w Europejskim Centrum Solidarności były prezydent komentował sytuację w Polsce po zamachu na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, którego pożegnaliśmy w sobotę.

"Polska płacze". Pogrzeb Adamowicza na czołówkach zagranicznych mediów

"Polska płacze","niestrudzony prezydent", "jego zabójstwo odkryło głębokie podziały" - tak zagraniczne media, wspominając Pawła Adamowicza, opisywały w sobotę uroczystości pogrzebowe zamordowanego prezydenta Gdańska. W komentarzach dziennikarze wskazują, że Polska jest głęboko podzielona. Podkreślają, że podczas mszy potępiano przejawy nienawiści i przemocy.

"Cisza nie może oznaczać milczenia". Rodzina i przyjaciele pożegnali Pawła Adamowicza

W czasie mszy pogrzebowej prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza pożegnała rodzina oraz przyjaciele. - Jeśli prawdą jest, że pamięć jest nieśmiertelnością, to w nas Paweł będzie zawsze - mówiła wdowa po prezydencie, Magdalena Adamowicz. Zmarłego wspominali także: córka Antonina, brat Piotr, przyjaciele - Aleksander Hall, ojciec Ludwik Wiśniewski, prezydent Sopotu Jacek Karnowski, a także p.o. prezydent miasta Aleksandra Dulkiewicz. Prezydent Adamowicz spoczął w Bazylice Mariackiej w Gdańsku.

"Jeżeli to nas nie otrzeźwi, to idziemy prosto w przepaść"

To jest wezwanie do tych, którzy spowodowali tę sytuację - ocenił szef Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna. Odniósł się do wygłoszonego podczas mszy pogrzebowej apelu ojca Ludwika Wiśniewskiego, by skończyć z nienawiścią, pogardą i bezpodstawnym oskarżaniem innych. Prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że należy zatrzymać "ciężką chorobę nienawiści".

"Nie będziemy dłużej obojętni na panoszącą się truciznę nienawiści"

Jestem przekonany, że Paweł chce, abym wypowiedział następujące słowa: trzeba skończyć z nienawiścią, trzeba skończyć z nienawistnym językiem, trzeba skończyć z pogardą, trzeba skończyć z bezpodstawnym oskarżaniem innych - powiedział w sobotę dominikanin, ojciec Ludwik Wiśniewski podczas mszy pogrzebowej prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.

38-latka i jej matka z zarzutami zabicia noworodka

- Prokuratura Rejonowa w Starachowicach postawiła zarzut zabójstwa nowo narodzonego dziecka 38-letniej mieszkance powiatu starachowickiego. Kobiecie grozi dożywocie - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach, Daniel Prokopowicz.

"Proszę, opiekuj się nami i całym Gdańskiem tam w niebie"

Najdroższy tatulku, chcę ci dziś podziękować za całe twoje życie. Za życie, które spędziłeś z nami, z Gdańskiem - tymi słowami Antonina, córka Pawła Adamowicza, żegnała swojego ojca. W sobotę w Bazylice Mariackiej w Gdańsku odbyły się uroczystości pogrzebowe prezydenta Gdańska.

"Chcę właśnie teraz podziękować Bogu, że wiele lat temu skrzyżował nasze drogi"

- Nie chcę, by dziś na twoim pogrzebie panował przede wszystkim smutek i żebyśmy pogrążyli się w rozpaczy - powiedziała na mszy pogrzebowej Magdalena Adamowicz, wdowa po zamordowanym prezydencie Gdańska Pawle Adamowiczu. Mówiła, że ze swoimi córkami "została sama, ale nie samotna". - Są z nami tysiące gdańszczan i gdańszczanek, Polacy w innych miastach, przyjaciele z zagranicy, wspaniali, kochani ludzie - wyliczała.

Znak pokoju dla rodziny Pawła Adamowicza

W sobotę odbyła się msza pogrzebowa zamordowanego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. W mszy wziął udział między innymi prezydent Andrzej Duda, szef Rady Europejskiej Donald Tusk oraz byli prezydenci Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski. W końcowej części mszy przekazali znak pokoju rodzinie zmarłego prezydenta Gdańska.

"Modliliśmy się o cud. Ale pan ludzkich losów rozrządził inaczej"

- Śmierć nie oddziela nas wzajem od siebie, pozostajemy nadal w głębokiej jedności i łączności z tym, którego żegnamy na drogę wieczności - powiedział w sobotę metropolita gdański arcybiskup Sławoj Leszek Głódź podczas mszy pogrzebowej Pawła Adamowicza. Wskazywał też, że śmierć Adamowicza to "dzwon na trwogę, wezwanie do rachunku sumienia, przemiany stylu naszego życia politycznego, wspólnotowego, społecznego, medialnego".

Paweł Adamowicz spoczął w Bazylice Mariackiej

Urna z prochami tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska została złożona w niszy w kaplicy św. Marcina gdańskiej Bazyliki Mariackiej. Pawła Adamowicza pożegnały tłumy ludzi. Świątynia była wypełniona po brzegi, podobnie jak wszystkie okoliczne ulice.