Był ranny, nie wiedział, gdzie jest. Zadzwonił po pomoc. "Niech pan nie umiera, niech pan się skupi"

-Jestem poza działką. Tu są chaszcze dookoła, nie dotrzecie do mnie, nikt mnie nie znajdzie – mówił do policjantów 61-latek. Mężczyzna był ranny, nie wiedział, gdzie dokładnie jest. Miał jedynie telefon, przez który rozmawiał z policjantami, którzy próbowali go znaleźć. - Niech pan nie umiera, niech pan się skupi. Nie ma takiej siły, znajdziemy pana – mówił funkcjonariusz.

"Wadliwy projekt został wadliwie zrealizowany". Po wypadku na molo prokuratura oskarża trzy osoby

Czworo nastolatków trafiło do szpitala po tym, jak zapadła się pod nimi część molo na zalewie w Siemiatyczach (Podlaskie). Świadkowie mówili, że grupka chłopaków zaczęła kołysać stojącym na molo deszczochronem, po czym konstrukcja zapadła się pod wodę. Według biegłych, nie miało to jednak wpływu na to, co się stało. Do wypadku doszło w czerwcu 2019 roku, teraz prokuratura oskarżyła dwóch autorów projektu i wykonawcę konstrukcji.