Puby były pełne, radość zrozumiała, tylko Brytyjczycy zapomnieli, że pandemia nie minęła, a wariant Delta jest w natarciu. Widok stłoczonych, ściskający się ludzi musi przyprawiać o ból głowy lekarzy. Zwłaszcza w czasie, gdy Wielka Brytania bije rekordy nowych zakażeń.