Szli nocą przez wieś, drogą bez chodnika, lewym poboczem, jak należy, w sześć osób, 45-latek na końcu. Osłonił ich swoim ciałem, gdy wjechał w nich autem 19-latek. Osłonił żonę, córkę, jej dwie kuzynki, ale Emilki nie zdołał. 19-latek został dzisiaj skazany na rok bezwzględnego pozbawienia wolności za to, że spowodował wypadek śmiertelny, jadąc nieostrożnie i za szybko.