Raper występujący pod pseudonimem G-Eazy trafił niedawno na okładkę magazynu "XXL". Nie byłoby w tym może nic dziwnego, gdyby nie fakt, że wykorzystał ją jako dowód tożsamości, by dostać się na pokład samolotu lecącego z Miami do Los Angeles. Stało się to po tym, jak zgubił na lotnisku portfel z dokumentami. Co najważniejsze, jak poinformował sam G-Eazy, ten pomysł zadziałał. Materiał z programu "24 Godziny" w TVN24 BiS.