Wśród żołnierzy walczących na wschodzie Ukrainy są też kobiety i to nie są wyjątki - w zeszłym roku stanowiły już 22 procent ukraińskiej armii. - Tam każdy dostaje broń i musi umieć jej użyć - mówi jedna z nich. Dodaje, że "to nie ma znaczenia, czy jest się kobietą, czy mężczyzną. Ukraina jest naszą ojczyzną. Bronimy jej przed wrogiem". Sylwia Piestrzyńska.