Kosmos

Kosmos

400-metrowa planetoida leci w stronę Ziemi. Uderzy w 2032 roku?

Przed kilkoma dniami astronomowie odkryli dużą asteroidę pędzącą w kierunku Ziemi. Czy jesteśmy bezpieczni, będziemy mogli powiedzieć na pewno dopiero w 2028 roku. Jak szacują naukowcy, jeśli znaleźlibyśmy się na kursie kolizyjnym, siła eksplozji byłaby 50 razy większa od najsilniejszej bomby jądrowej.

"Blada róża" rozkwitła po kolizji

Różę w rozkwicie przypomina jedna z galaktyk w gwiazdozbiorze Węża Wodnego. Przyciągnęła uwagę astronomów nietypową strukturą i otaczającą ją świtą "młodocianych" gromad kulistych. Naukowcy uważają, że tak zjawiskowy widok to efekt kosmicznego zderzenia.

Deszcz diamentów? Możliwy na Saturnie i Jowiszu

Jeśli najlepszym przyjacielem kobiety są diamenty, to najwięcej miałaby ich na Jowiszu lub Saturnie. Tam, jak twierdzą naukowcy, diamenty dosłownie spadają z nieba. To zasługa tamtejszych warunków atmosferycznych. Według badaczy, na Saturnie mogą istnieć diamentowe góry, zaś na Jowiszu - oceany płynnego minerału.

Mocny polski akcent w kosmosie. Dwa nasze satelity krok od startu

Lem i Heweliusz to pierwsze obiekty, które w stu procentach zostały zbudowane przez polskich naukowców. Znajdą się 800 kilometrów nad nami już w drugiej połowie listopada, by obserwować prawie 300 najjaśniejszych gwiazd. Dotychczas polskim akcentem w kosmosie były jedynie elementy, jakie składały się na całość orbitujących nad nami satelitów.

Mgławica w kształcie piwnego dzbana

Kształtem przypomina wielki kosmiczny dzban w towarzystwie gazowych smug i gwiezdnego pyłu. Teleskop należący do ESA zarejestrował w Chile obraz niezwykłej mgławicy Toby Junk. Znajduje się ona 1,2 tys. lat świetlnych od Ziemi.

Astronauci pstrykali "focie z rąsi", zanim to stało się modne

Moda na fotograficzne autoportrety nazywane "selfie" zatacza coraz szersze kręgi. Śledząc doniesienia z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, moglibyśmy powiedzieć, że dotarła już nawet w kosmos. "Dotarła" to jednak niewłaściwe słowo, bo nawet szybki wgląd w archiwa NASA pokazuje, że astronauci wykazywali się sporą inwencją w tej kwestii na długo przed erą portali społecznościowych i aparatów w telefonie.