Katastrofa prezydenckiego samolotu

Katastrofa prezydenckiego samolotu

"Przestańmy sobie wyszarpywać Małysza"

- Przestańmy sobie wyszarpywać Adama Małysza - apelowała w programie "Rozmowa Rymanowskiego" posłanka PO Iwona Śledzińska-Katarasińska, zapewniając jednocześnie, że sportowiec nie zaangażuje się w kampanię wyborczą Platformy. - Smutno mi, że nie chce być z nami, ale z wami. Może zmieni zdanie - stwierdziła posłanka PiS Nelly Rokita.

Rozmowa w cztery oczy i obiad w Smoleńsku

Rozmowa w cztery oczy i uroczysty obiad - to tylko niektóre z punktów spotkania prezydentów Polski i Rosji. "Faktom" TVN udało się dotrzeć do szczegółów wizyty Bronisława Komorowskiego w Smoleńsku.

Już cztery manifestacje na 10 kwietnia

Już cztery manifestacje na 10 kwietnia, w rocznicę katastrofy smoleńskiej, zgłoszono do stołecznego ratusza. Zdaniem prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz, demonstracje te mają na celu wyłączenie z ruchu Krakowskiego Przedmieścia.

Polacy coraz gorzej o Rosjanach

Polacy o wiele gorzej oceniają stosunki polsko-rosyjskie i działania Rosjan w sprawie katastrofy smoleńskiej niż niecały rok temu. Większość z nas sądzi jednak, że dobre relacje z naszym wschodnim sąsiadem są możliwe, a prawie połowa uważa, że polski raport rzetelnie wyjaśni przyczyny katastrofy - wynika z najnowszego raportu CBOS.

Prezydenci w rocznicę w Smoleńsku i Katyniu

Prezydenci Polski Bronisław Komorowski i Rosji Dmitrij Miedwiediew spotkają się w Smoleńsku i Katyniu 11 kwietnia - poinformowała Kancelaria Prezydenta. Potwierdziły się tym samym wcześniejsze nieoficjalne informacje w tej sprawie. - Fakt, że mimo trudnych dzisiaj relacji prezydenci Polski i Rosji szukają kontaktu, to dobrze - skomentował informację premier Donald Tusk.

"10 kwietnia procedury mogły być złamane"

Zdaniem ministra obrony Bogdana Klicha 10 kwietnia 2010 roku mogło dojść do naruszenia przepisów, które zostały wprowadzone po wypadku wojskowego samolotu CASA. Miały one zapobiec powtórzeniu się takiej katastrofy. - Obawiam się, że procedury rzeczywiście mogły być łamane - stwierdził w "Kropce na i".

"Santo Subito" kontra "MO". Kłótnia o gaszenie zniczy

Radni PiS zażądali od prezydent miasta informacji na temat wydarzeń z 10 marca przed Pałacem Prezydenckim. Chodzi o gaszenie i sprzątanie zniczy, które zapalono dla ofiar katastrofy smoleńskiej. Wniosek o informację do prezydent jednak nie trafi. Odrzucili go radni PO.

"To urąga pamięci ofiar katastrofy"

Służby miejskie dopuściły się działań urągających pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej - stwierdził w liście do prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. Miały one - według polityka PiS - 10 marca wieczorem usuwać palące się znicze i kwiaty złożone przed Pałacem Prezydenckim.

Wycofać polską tutkę? Polska pisze do Rosji

Czy zalecenie wycofania z eksploatacji samolotów Tu-154M dotyczy także polskiego tupolewa? Pismo w tej sprawie do Rosyjskiej Federalnej Agencji Transportu Lotniczego (Rosawiacja) wysłał w poniedziałek dowódca Sił Powietrznych gen. Lech Majewski.

Tupolew dzisiaj poleci?

Jeszcze w czwartek ma się odbyć pierwszy oblot rządowego tupolewa po usunięciu usterki wyświetlacza systemu TAWS. Maszyna musi przejść test, żeby móc wozić najważniejsze osoby w państwie. Samolot ma posłużyć też do eksperymentów procesowych związanych z badaniem katastrofy smoleńskiej.

Tupolew szykuje się na dwa testowe obloty

W tym tygodniu odbędą się dwa obloty tupolewa po wymianie uszkodzonego wyświetlacza systemu TAWS – dowiedziała się TVN24. Tu-154M o numerze bocznym 102 posłuży potem do eksperymentów procesowych związanych z badaniem katastrofy smoleńskiej.

"Nie ma dowodów, że załoga była niedouczona"

- Nie ma wiarygodnych dowodów na to, że załoga rządowego TU-154m była niedouczona, niezgrana i tego straszliwego ranka nie wiedziała jak postępować - przekonuje w kolejnym wpisie na swoim blogu Marta Kaczyńska. Córka zmarłej prezydenckiej pary oskarża media, że "fałszują odpowiedź na pytanie o winnych katastrofy".

Apel stu ws. katastrofy smoleńskiej

Ponad stu polskich intelektualistów, dziennikarzy i działaczy społecznych podpisało się pod listem do marszałków Sejmu i Senatu ws. katastrofy smoleńskiej. Proszą rządzących o umiar i rzeczowość w publicznej debacie, a także o szacunek dla odmiennych poglądów.

"Raport MAK pomija wiele kwestii"

"Raport MAK pomija milczeniem kwestię stanu smoleńskiego lotniska, rolę kontrolerów w wieży i ich rozmowy z przełożonymi" - wylicza w czwartkowym "Guardianie" oksfordzki historyk, profesor Timothy Garton Ash. Zaznacza jednak, że przede wszystkim samolot nie powinien był lądować we mgle.

Pałac zorganizuje tylko obchody na Powązkach

- Jedynym punktem obchodów 10 kwietnia 2011 roku, którego głównym organizatorem jest Kancelaria Prezydenta, są państwowe obchody na Powązkach - poinformowała w sobotę kancelaria prezydenta. Jak napisano w oświadczeniu na prośbę rodzin ofiar katastrofy patronat nad ich pielgrzymką do Smoleńska objęła Pierwsza Dama Anna Komorowska, podobnie jak miało to miejsce 10 października 2010 roku.

"Polska z przyzwyczajenia zwala winę na Rosję"

- Polacy nie wzięli do samolotu rosyjskiego nawigatora, jednak całą odpowiedzialność za to z przyzwyczajenia próbują zwalić na Rosję - pisze na swojej stronie internetowej "Komsomolskaja Prawda" . Dziennik dołącza do tekstu pismo z 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego w Warszawie i z którego wynika, że to ta jednostka zrezygnowała z usług rosyjskiego nawigatora naprowadzania, czyli tzw. lidera.

Komisja Millera czeka na wyświetlacz

Jednym z kluczowych elementów w polskim dochodzeniu będzie eksperyment na drugim Tupolewie. Wykonanie lotu opóźnia się z powodu usterki kontrolki w samolocie. To wyświetlacz systemu TAWS, ostrzegający o zbliżaniu się maszyny do ziemi.

Można to zrobić w dwa tygodnie

Dwa, trzy tygodnie - tyle czasu teoretycznie wystarczy, by polscy eksperci mogli przeprowadzić eksperyment lotniczy na drugim tupolewie. Tyle bowiem, jak dowiedział się reporter Faktów TVN, wystarczy, by sprowadzić do Polski część, której usterka uniemożliwia akcję. Szef MSWiA tłumaczył natomiast, że sprowadzenie urządzenia jest na tyle trudne, że może opóźnić prace na polskim raportem końcowym ws. katastrofy smoleńskiej nawet o sześć tygodni.

MAK uległ wdowie. Sekcja gen. Błasika ocenzurowana

Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAK) poinformował, że usunął ze swej oficjalnej strony informację o ilości alkoholu w krwi gen. Andrzeja Błasika. W komunikacie zamieszczonym na stronie Komitetu, szef Komisji Technicznej MAK Aleksiej Morozow poinformował, że wzięto pod uwagę wniosek wdowy po gen. Błasiku i usunięto na stronie internetowej fragmenty ekspertyzy z sekcji zwłok generała. Pełny raport z sekcji zwłok byłego dowódcy Sił Powietrznych pozostanie w bazie danych MAK - napisano w komunikacie. Uważna analiza dokumentu, który zamieszczono już po wprowadzonych poprawkach, pokazuje, że w w dwóch miejscach pojawia się jednak informacja o zawartości alkoholu we krwi.