Minister Macierewicz wywołał oburzenie słowami o sprzedaży okrętów Mistral. Potym jak zakupił je Egipt, to następnie miały one trafić w ręce Rosji za dolara. Ta sugestia wywołała wrzawę, gdyż jeśli tak by się stało, byłoby to złamanie międzynarodowego prawa regulującego handel bronią. Szef MON powołując się na swoje źródła najpierw zapewniał, że tak było, teraz mówi mniej dosadnie. W słowach nie przebierają za to inni: opozycja domaga się dymisji Macierewicza, a Rosja mówi o głupocie polskiego ministra. Materiał z programu "Polska i Świat".