Kierowca, który jechał w kolumnie rządowej z wicepremier Beatą Szydło, nie miał doświadczenia. Za spowodowanie stłuczki w Imielinie dostał mandat i sześć punktów karnych. Wicepremier za wypadek obwiniła pogodę, opozycja twierdzi, że to słabe tłumaczenie, a były szef Biura Ochrony Rządu wytyka nie tylko brak doświadczenia kierowców, ale też inne błędy.