Ekstraklasa.tv

Ekstraklasa.tv

PZPN: Na stadionach jest bezpieczniej

PZPN podsumował rundę jesienną na polskich stadionach. Wnioski płynące z raportu na temat bezpieczeństwa są optymistyczne - na obiektach jest pod tym względem coraz lepiej.

Legia chciała Rudnevsa. "Co ty gadasz?"

Warszawska Legia w zimowym okienku transferowym rozgląda się za napastnikiem, który wypełniłby lukę po kontuzjowanym Marku Saganowskim. Mistrzowie Polski sondowali możliwość wypożyczenia Artjomsa Rudnevsa, byłego króla strzelców T-Mobile Ekstraklasy, ale piłkarz natychmiast odrzucił tę propozycję. - Mój menedżer powiedział mi o takiej opcji, ale spytałem go tylko: "Co ty gadasz?!". Nie wziąłem tego na poważnie i od razu uciąłem temat. Do Legii na pewno nigdy nie pójdę. Jeśli miałbym jeszcze grać w polskiej lidze, to tylko w Lechu - powiedział Rudnevs.

Ten serial nigdy się nie skończy?

Kilkadziesiąt godzin temu w większości europejskich lig zamknęło się zimowe okienko transferowe. Spośród zawodników T-Mobile Ekstraklasy najbardziej rozchwytywanym piłkarzem był Prejuce Nakoulma, który póki co trenuje ze swoim dotychczasowym klubem, Górnikiem Zabrze. - W tej chwili w sprawie Nakoulmy nic nie jest pewne. Ani jego pozostanie w Zabrzu, ani transfer - powiedział portalowi ekstraklasa.tv Daniel Weber, menedżer zawodnika.

Filar Ruchu wyczerpał limit pecha? "Jest najlepiej od roku"

Maciej Sadlok wraca na boisko po wielomiesięcznej przerwie spowodowanej przedłużającą się kontuzją pięty. Obrońca chorzowskiego Ruchu trenuje już na pełnych obrotach, a trener Jan Kocian wypuszczał go na 45 minut w sparingach z Karpatami i Termaliką. - Wierzę, że limit już wyczerpałem. Ze zdrowiem zdecydowanie jest najlepiej od roku. Trenuję normalnie z całą drużyną i jestem ogromnie szczęśliwy z tego powodu. Wiadomo, że po takim okresie przerwy niektóre części ciała przy tych obciążeniach powodują ból, ale jest to normalne. Także trenować, trenować i jeszcze raz trenować - powiedział Sadlok.

W Polsce wyśmiewany, w Rumunii doceniony. Niespodziewany transfer Gliwy

Michał Gliwa, były bramkarz Zagłębia Lubin, został bohaterem jednego z najbardziej sensacyjnych transferów zimowego okienka. Golkiper, który w Polsce uznawany był za parodystę, znalazł uznanie w oczach Rumunów i związał się trzyletnim kontraktem z wicemistrzem kraju - Pandurii Targu Jiu.

Nowy "Aru" czy zbawienie Legii? Mistrz Polski szuka w Hiszpanii

Legia Warszawa nie ustaje w poszukiwaniach napastnika, który mógłby wzmocnić drużynę jeszcze w trakcie zimowego okienka transferowego. Po nieudanych próbach pozyskania Marco Paixao ze Śląska Wrocław, mistrzowie Polski postanowili rozejrzeć się za snajperami w Hiszpanii.

Ekstraklasa SA murem za Lechią. Nie chce zamknięcia stadionu

Piłkarze Lechii Gdańsk mają - decyzją wojewody - zainaugurować rundę wiosenną przy pustych trybunach. Z postanowieniem Ryszarda Stachurskiego, który już piąty raz zamyka PGE Arenę dla publiczności, nie zgadzają się przedstawiciele Ekstraklasy SA.

Arboleda zostanie w Lechu? Chce grać za pięć razy mniej

Jeszcze niedawno wydawało się, że Manuel Arboleda nie ma najmniejszych szans na przedłużenie kontraktu z Lechem Poznań. Nieoczekiwanie Kolumbijczyk zgodził się na znaczną obniżkę pensji. W tej chwili popularny "Maniek" zarabia rocznie 420 tysięcy euro. W Lechu Poznań gotów jest jednak grać za 80 - 100 tysięcy euro rocznie. Nie wiadomo jednak, czy włodarze "Kolejorza" zdecydują się zatrzymać Arboledę, który w tym roku skończy 35 lat, a za sobą ma niezbyt udaną rundę jesienną.

Lewandowski wróci do ekstraklasy? "Są oferty"

Mariusz Lewandowski, 66-krotny reprezentant Polski, może wrócić do T-Mobile Ekstraklasy po kilkunastu latach gry w lidze ukraińskiej. - Są oferty z klubów jednych, drugich... - przyznał w rozmowie z portalem ekstraklasa.tv.

Eksperyment Rumaka. Miał podawać, będzie strzelał

Trener Lecha Mariusz Rumak stara się zabezpieczyć na wypadek dłuższej absencji Łukasza Teodorczyka. Jeżeli popularny "Teo" nie wróci do pełni sił na ligowy mecz ze Śląskiem, 16 lutego wysuniętym napastnikiem "Kolejorza" może być pomocnik Kasper Hamalainen.

Kłopoty w Szczecinie. Pogoń nie umie wygrywać

Nie lada problem mają zawodnicy, trenerzy i kibice Pogoni Szczecin. "Portowcy" nie potrafią odnieść zwycięstwa już od 13 meczów! Po raz ostatni ekipa Dariusza Wdowczyka wygrała ponad trzy miesiące temu - 30 października, w meczu 14. kolejki T-Mobile Ekstraklasy z Piastem Gliwice 4:0. Od tego momentu szczecinianie rozegrali 13 spotkań ligowych i sparingowych. - Nie wygraliśmy żadnej gry kontrolnej, ale widzę postęp w grze zespołu. Idziemy w dobrym kierunku - robił dobrą minę do złej gry trener Wdowczyk.

Ruch przegrywa, lider się cieszy. "Pocieszające, że nie ma formy"

Chorzowski Ruch wygrał zaledwie dwa z sześciu rozegranych tej zimy sparingów. "Niebiescy" pokonali jedynie pierwszoligową Termalikę Bruk-Bet Nieciecza i ukraińską Zorię Ługańsk. W pozostałych czterech meczach podopieczni Jana Kociana zdobyli tylko jedną bramkę. Łukasz Surma, lider chorzowian, przyznał, że fatalna postawa w spotkaniach kontrolnych jest... dobrym prognostykiem. - Na tym etapie każdemu brakuje świeżości. Teraz ten byłby świeży, kto nie robiłby nic na treningach. Powiem przewrotnie: pocieszające, że nie ma formy. Bo gdyby już teraz była, to byłby to problem - przyznał Surma.

Urban go chciał, Berg zawetował. Dubravka nie dla Legii

Decyzja Legii o zatrudnieniu Henninga Berga sprawiła, że w ekipie mistrza Polski upadł temat transferu Martina Dubravki, byłego bramkarza MSK Żilina. Golkiper był już jedną nogą w Warszawie, ale jego transfer zablokował norweski szkoleniowiec. - W grudniu Dubravka był bardzo blisko podpisania kontraktu z Legią. Obie strony uzgodniły warunki transferu, a trener Dowhań bardzo chciał mieć u siebie bramkarza Żiliny, ponieważ wie, że nasza agencja będzie się latem rozglądała za nowym pracodawcą dla Dusana Kuciaka. Przełom w sprawie transferu nastąpił dopiero po zatrudnieniu przez Legię Henninga Berga, który zablokował wszystkie ruchy transferowe, podjęte przez poprzednika - powiedział Michal Holescak z grupy menedżerskiej HMP-Sport Management.

Smutne wygrane Śląska. Radość zburzyły kontuzje

Piłkarze Śląska Wrocław zakończyli zgrupowanie w Turcji zwycięstwem 2:1 z ukraińskim Illicziwieciem Mariupol. Dobre wyniki wrocławian podczas zimowego obozu przygotowawczego okupione zostały kontuzjami kilku kluczowych graczy Śląska.

Najbardziej pechowy piłkarz Ekstraklasy?

Krzysztof Kiercz wyrasta na najbardziej pechowego gracza T-Mobile Ekstraklasy. Obrońca Korony w marcu ubiegłego roku na jednym z treningów zerwał więzadła krzyżowe w kolanie i wrócił dopiero pod koniec roku. Niespełna 25-letni piłkarz nie zdążył jednak nacieszyć się grą, a już czeka go kolejna długa przerwa. Podczas ostatniego sparingu z PFK Lubimec 25-latek doznał tego samego urazu i musiał zejść z boiska już w 11. minucie. Wygląda na to, że znów czeka go kolejny kilkumiesięczny rozbrat z piłką.

Widzew się zbroi. Jest piąty transfer

Widzew to najbardziej aktywna na rynku transferowym drużyna T-Mobile Ekstraklasy. Działacze łodzian robią wszystko, by klub jak najszybciej opuścił ostatnie miejsce w tabeli. Nowym piłkarzem tej drużyny został środkowy pomocnik Xhevdet Gela. Zawodnik z Albanii, posiadający również obywatelstwo fińskie, związał się z Widzewem półroczną umową. Ostatnio bronił barw Myllykosken Pallo-47. To już piąty piłkarz sprowadzony przez RTS w zimowym okienku.

Żurawski kandydatem do Europarlamentu

Maciej Żurawski wciąż szuka sobie miejsca po zakończeniu kariery. Teraz jednak wydaje się, że 72-krotny reprezentant Polski pracujący ostatnio w Wiśle jako skaut na dobre żegna się z piłką i bierze się za politykę. "Żuraw" wystartuje w wyborach do Parlamentu Europejskiego z listy SLD w Małopolsce.

Obrońca Piasta jedną nogą w Rosji

Wszystkie znaki na niebie wskazują na to, że dla Damiana Zbozienia miniona runda była ostatnią w T-Mobile Ekstraklasie. Prawy obrońca opuścił obóz przygotowawczy Piasta w Hiszpanii i poleciał na testy medyczne do rosyjskiego Amkar Perm. W ekstraklasa.tv możecie zobaczyć jedną z dwóch bramek zdobytych przez 24-latka w tym sezonie.

Wychowanek Partizana oficjalnie "Portowcem"

Z Pogonią trenował od początku przygotowań do rundy wiosennej, jednak dopiero teraz, na dwa tygodnie przed wzniowieniem rozgrywek klub zdecydował się podpisać z nim kontrakt. Pavle Popara to kolejny nowy piłkarz, sprowadzony zimą przez "Portowców". Wychowanek Partizana Belgrad, który stacjonował ostatnio w Slavii Sofii podpisał z klubem ze Szczecina półroczny kontrakt z możliwością przedłużenia o kolejne dwa lata.