Zbigniew Boniek nie jest fanem zgrupowań reprezentacji Polski w krajowym składzie i tego nie ukrywa. Prezes PZPN zamierza zgłosić na najbliższym zebraniu zarządu uchwałę, ograniczającą możliwość organizacji takich zgrupowań, w środowisku nazywanych "ligowym dżemem".

Brazylijczyk z Legii Alan Fialho jest największym wygranym pierwszego zimowego zgrupowania mistrzów Polski. Obrońca, jako jedyny z młodych graczy Legii II, został włączony przez Henninga Berga do kadry pierwszego zespołu. Pozostali, czyli Michał Bajdur, Robert Bartczak, Aleksander Jagiełło, Łukasz Turzyniecki, Kamil Kurowski, Łukasz Moneta, Grzegorz Tomasiewicz i Jakub Arak, trenować będą w trzecioligowych rezerwach stołecznego klubu.

Były piłkarza Lecha Jakub Wilk, grający obecnie w rumuńskim FC Vaslui, może trafić do Widzewa. Pomocnik wypadł pod koniec rundy jesiennej ze składu Vaslui i prawdopodobnie jeszcze w tym okienku transferowym rozwiąże umowę za porozumieniem stron. Łodzianie próbowali zakontraktować Wilka już na początku ubiegłego roku, ale wybrał on wówczas ofertę litewskiego Żalgirisu Wilno.

Sebino Plaku, napastnik Śląska, został w sparingu z Neftchi Baku sprawdzony przez trenera Stanislava Levego w roli rozgrywającego. Eksperyment czeskiego szkoleniowca się powiódł, a Albańczyk zebrał pochwały także od Marco Paixao, najlepszego napastnika Śląska. - Sebino był fenomenalny. Zagrał na "dziesiątce" i dał nam dużo energii z przodu. Co prawda dwa razy nie trafił w dogodnych pozycjach, ale to wszystko są rzeczy, które można poprawić. Najważniejsze, że dzięki niemu mieliśmy sporą dynamikę w akcjach ofensywnych - zachwycał się Portugalczyk.

Filip Starzyński, zawodnik chorzowskiego Ruchu, był jednym z dwóch zawodników, którym selekcjoner reprezentacji Polski Adam Nawałka nie dał zagrać ani minuty w styczniowych sparingach z Norwegią i Mołdawią. Mimo to gracz "Niebieskich" nie ma o to do niego żalu. - Nie można tego nazwać wycieczką. Byłem mocno zmobilizowany i zdeterminowany, by pokazać się z dobrej strony. Zresztą zawsze jestem. Nie będę narzekał. Koncentruję się tylko na przygotowaniach i na zbliżającej się lidze - powiedział "Figo".

Krzysztof Danielewicz, zawodnik Cracovii, otrzymał propozycję wyjazdu na testy do przedostatniej drużyny Serie B, Regginy Calcio. Choć kontrakt Danielewicza wygasa z końcem czerwca, piłkarz nie pali się do transferu. - Mógłbym odejść już teraz, ale chciałbym zostać jeszcze w Cracovii. Jestem zadowolony ze współpracy z trenerem Wojciechem Stawowym - powiedział.

Rafał Murawski i Bartosz Ślusarski nie pojechali z drużyną Lecha na zgrupowanie do Hiszpanii. Może to oznaczać, że włodarze "Kolejorza" podjęli już decyzję o pozbyciu się krnąbrnych piłkarzy. Klubowej kasie mogłoby to przynieść około miliona złotych oszczędności.

Mariusz Pawelec, piłkarz Śląska Wrocław, zajął 3. miejsce w plebiscycie na najlepszego sportowca 2013 roku na Dolnym Śląsku. Zawodnik 13. drużyny T-Mobile Ekstraklasy przegrał jedynie z wicemistrzami świata, Mają Włoszczowską (kolarstwo górskie) i Piotrem Małachowskim (rzut dyskiem). Pawelec był jedynym przedstawicielem futbolu w pierwszej dziesiątce plebiscytu.

Franciszek Smuda, trener Wisły Kraków, przyznał, że odejście Patryka Małeckiego i Pawła Stolarskiego w zimowym okienku transferowym nie zrobiło na nim żadnego wrażenia. "Franz" wbił obu piłkarzom szpilę, tłumacząc, że byli... za słabi na ekstraklasę. - Z Wisły odeszli słabi. Słabi! A słabi w przyrodzie giną. Nie zrobiłem krzywdy Małeckiemu. Chciałem, żeby grał. On mówił: "Tylko Biała Gwiazda". Klepał się po sercu i wiślackim herbie. Tylko poszedł do Szczecina i mówi, że będzie umierać za Pogoń. To za Wisłę nie mógł?! Umrzyj chłopie za Wisłę, zostań z nami. Nikt go z Krakowa nie wyganiał - tłumaczył Smuda.

Legia Warszawa w końcówce rundy jesiennej rozwiązała za porozumieniem stron kontrakt z Marijanem Antoloviciem, bramkarzem, który był jedną z największych pomyłek transferowych stołecznego klubu. Krzysztof Dowhań, trener golkiperów Legii, przyznał w rozmowie z oficjalną stroną klubu, że po Chorwacie spodziewał się znacznie więcej. - Było paru bramkarzy, na których bardzo liczyłem i jakoś się nie udało. Kilku z nich miało predyspozycje, by osiągnąć sukcesy... Chociażby Marijan Antolović. Wydawało mi się, że to będzie chłopak na lata, a coś nie zagrało. Z drugiej strony wiem, że składa się na to wiele różnych czynników - nie tylko te stricte sportowe i techniczne. Znaczenie ma i głowa, i to, jakim klubem jest Legia i jakie są wobec niej oczekiwania, jak ciężko jest tutaj się przebić - powiedział Dowhań.

Alex Bruno, pomocnik Widzewa, prawdopodobnie nie zagra wiosną w T-Mobile Ekstraklasie. Piłkarz został skreślony przez trenera Artura Skowronka, który ostro zareagował na zbyt późny powrót Brazylijczyka z urlopu. - Dla mnie on jest skreślony. Potrzebuję w drużynie profesjonalistów, a on zachował się nieprofesjonalnie - skomentował krótko Skowronek.

Kiedyś Robert Demjan, obecnie Richard Zajac, Ladislav Rybansky i Anton Sloboda. Nie od dziś wiadomo, że Podbeskidzie chętnie sięga po Słowaków. Kolejnym piłkarzem z tego kraju w ekipie "Górali" może zostać obrońca MSK Żilina Michal Mravec. 27-latek na tyle przekonał Leszka Ojrzyńskiego podczas testów, że wyleciał z zespołem na obóz do Turcji. W Ekstraklasa.tv możecie zobaczyć jak Słowacy prezentowali się w tym sezonie w Bielsku.

Drużyny T-Mobile Ekstraklasy wkraczają w decydującą fazę przygotowań do drugiej rundy rozgrywek. Piłkarze jednak na razie najwyraźniej odczuwają trudy zagranicznych zgrupowań, bo na siedem drużyn występujących w najwyższej klasie rozgrywkowej tylko dwóm udało się wygrać swoje spotkania. Najdalej formy z jesieni są chyba piłkarze Cracovii, którzy doznali najdotkliwszej porażki. W ekstraklasa.tv przypominamy "tiki-takę" po krakowsku z pierwszej rundy.

Widzew to jak na razie chyba najbardziej aktywny klub T-Mobile Ekstraklasy w zimowym okienku transferowym. Czerwona latarnia tabeli zmieniła już trenera oraz pozyskała trzech nowych piłkarzy. Kolejnym nabytkiem łodzian ma być Mateusz Cetnarski ze Śląska. Widzew złożył już oficjalne zapytanie w sprawie wypożyczenia pomocnika, który większą część sezonu stracił na leczeniu kontuzji. W dziesięciu meczach tego sezonu 25-latek zaliczył dwie asysty. Blisko podpisania kontraktu jest za to albański pomocnik Xhedvet Gela.

Mariusz Zganiacz nie jest już zawodnikiem Piasta. Pomocnik, który w Gliwicach występował przez ostatnie cztery lata, z żalem opuszcza klub. - Podziękowania od prezesa nie było, ale jest on wytłumaczony, ponieważ nie było go w klubie. Co innego trenerzy. Brak mi słów. Nie można tak się zachowywać w stosunku do zawodników, którzy zostawili dla Piasta tyle serca na boisku - czytamy na oficjalnej stronie gliwiczan.

Napastnik portugalskiego trzecioligowca Quarteirense Jorge Kadu został nowym zawodnikiem Zawiszy. Urodzony w Republice Zielonego Przylądka piłkarz w 16 meczach rundy jesiennej strzelił 11 goli. 22-latek to drugi po Pawle Wojciechowskim zawodnik sprowadzony przez bydgoszczan w zimowym okienku i piąty, posługujący się językiem portugalskim.

Prawie miesiąc musieli czekać fani Korony na pierwsze wzmocnienia do klubu. Tak długie wyczekiwania zostały im jednak wynagrodzone, bowiem działacze sprowadzili od razu trzech nowych zawodników. Najciekawszym wydaje się transfer kazachskiego napastnika Siergieja Chiżniczenki. Były już napastnik Szachtiora Karaganda podpisał z kielczanami roczny kontrakt. Nowymi piłkarzami "złocisto-krwistych" zostali także testowani w ostatnich tygodniach Damian Ałdaś i Sebastian Kosiorowski.

Ekstraklasa traci kolejnego wyróżniającego się zawodnika. Choć mówiło się o tym już od jakiegoś czasu, to dopiero w sobotę Paweł Olkowski podpisał kontrakt z FC Koeln. Informację potwierdził dyrektor niemieckiego klubu Jorg Schmadtke. Do Niemiec prawy obrońca trafi jednak dopiero latem, po wygaśnięciu jego obecnej umowy z Górnikiem. Oznacza to, że zabrzanie nie dostaną za swojego gracza nawet grosza.

Wydawało się, że prezentujący bardzo niski poziom Ladislav Rybansky. Informował o tym niedawno trener bramkarzy Izaak Stachowicz, klub z Bielska-Białej dał Słowakowi wolną rękę w poszukiwaniu nowego zespołu. Chętni na zatrudnienie Rybansky'ego się jednak nie znaleźli, więc golkiper poleciał w sobotę z Podbeskidziem na zgrupowanie do Turcji.

Chciał go Juventus, chciała go Legia, on zdecydował się na Lechię. Paweł Stolarski na debiut w gdańskim klubie nie będzie musiał czekać do przyszłego sezonu. Wisła sprzeda zawodnika, któremu w czerwcu kończy się kontrakt, już teraz.