Blisko Ludzi

Blisko Ludzi

"Maciuś na zawsze z nami"

Środa, 04 maja Około pół tysiąca młodych ludzi przeszło w środę przez Radom w marszu milczenia poświęconemu pamięci 20-letniego studenta, który zmarł po bójce pod miejscową dyskoteką. Kiedy znajomi Maćka organizowali marsz, chłopak jeszcze żył.

Chce pozwać policję za oblany narkotest

Poniedziałek, 02 maja Pan Darek stracił prawo jazdy, sporo nerwów, a jego sprawa trafiła do prokuratury po tym, jak tester drogówki wykazał podczas kontroli obecność marihuany w jego organizmie. Z czasem okazało się, że tester, którego używała policja zawiódł. Jest jednak wciąż używany, a pan Darek wciąż nie doczekał się przeprosin.

Policjant prowadził po pijanemu. Nadal pracuje

Piątek, 29 kwietnia Najpierw próbował zaatakować butelką wódki przypadkowego mężczyznę spotkanego na stacji benzynowej, potem pijany wsiadł do samochodu i odjechał - tak zachował się jeden z funkcjonariuszy ostrołęckiej policji. Pomimo, że zdarzenie miało miejsce ponad miesiąc temu, policjant do tej pory nie poniósł żadnych konsekwencji. Nie został zawieszony, choć nakazują tego przepisy. Nie stracił prawa jazdy, choć prowadził mając dwa promile we krwi.

"Klęknąłem przy nim, dusił się językiem"

Czwartek, 28 kwietnia Kłótnia w klubie była przyczyną brutalnego pobicia 19-letniego Maćka przez dwóch szczypiornistów radomskiego klubu Delta. Chłopak został skatowany w niedzielę wielkanocną przed klubem studenckim. W stanie krytycznym trafił do szpitala.

Locha z przeczuciem. Pan Antoni z sercem

środa, 27 kwietnia Ta locha to prawdziwa bohaterka. Zdychająca, przyprowadziła młode na podwórko pana Antoniego. Wiedziała, gdzie się udać, bo w przeszłości sama wychowywała się u tego wyjątkowego gospodarza. Czuła, że ma dobre serce.

Matka z chorym dzieckiem czeka. Strażnik idzie za potrzebą

środa, 27 kwietnia Straż miejska odholowała samochód źle zaparkowany przez kobietę, której córka nagle dostała padaczki. Po udzieleniu lekarskiej pomocy, kobieta udała się z chorym dzieckiem odebrać auto do siedziby straży miejskiej. Tam prosiła o przyjęcie poza kolejnością. Reakcja straży wprawiła ją w osłupienie.

Spalone auto, groźby, nękanie. "Czuję się jak więzień"

Wtorek, 26 kwietnia Oblany kwasem samochód, próba podpalenia domu rodziców i liczne pobicia członków rodziny - od roku życie pani Agnieszki Nadajczyk wygląda jak koszmar. Kobieta twierdzi, że za wszystkimi tymi zdarzeniami stoi jej były konkubent. Wszystkie je zgłaszała na policję, ale każde kolejne śledztwo jest umarzane.

Dzieci porzucone po raz drugi

Wtorek, 26 kwietnia Tylko w tym roku i tylko w województwie podlaskim do domów dziecka zostało zwróconych 60 dzieci zabranych uprzednio przez rodziny zastępcze. Jak wygląda los dzieciaków, które najpierw straciły rodzinę biologiczną, następnie przeszły przez traumę placówek wychowawczych, a gdy już prawie zyskały nowych rodziców znów zostały odrzucone?

Długa bezczynność drogiego aparatu. Bo NFZ nie płaci

Wtorek, 26 kwietnia Siedem miesięcy stoi bezczynnie w jednym z warszawskich szpitali - jedno z najdroższych i najbardziej nowoczesnych urządzeń medycznych w Polsce. Stoi zamiast leczyć, bo Narodowy Fundusz Zdrowia dotąd nie opracował i nie przyznał kontraktu na wykonywanie zabiegów za pomocą Gamma Knife. Urządzenie umożliwia bezinwazyjne operacje guza mózgu.

Polska lornetka vs. niemiecka strzelba

Piątek, 22 kwietnia Spotkali się oko w oko na polanie w Puszczy Białowieskiej - 17-letni Romek z lornetką w ręku obserwujący ptaki, z drugiej "dewizowy myśliwy" z Niemiec, który marzył o upolowaniu obiecanego jelenia. Nie udało się, dlatego sprawa 17-latka z lornetką trafiła do sądu. "Firma, która wysłała tego myśliwego, zgłosiła zastrzeżenia na temat kłopotów w organizacji polowania" - informują leśnicy.

Ona zaśpiewa podczas beatyfikacji Jana Pawła II

Piątek, 22 kwietnia 14-letnia Daria z Bydgoszczy jako jedyna Polka zaśpiewa w Watykanie podczas beatyfikacji Jana Pawła II. Od urodzenia jest niedowidząca - a jej wzrok pogarsza się z każdym dniem. Ze śpiewania uczyniła swoją pasję, która zupełnie niespodziewanie zaprowadziła ją do Rzymu.

Musi zwrócić ćwierć miliona złotych. A część rozdał

Czwartek, 21 kwietnia 250 tysięcy złotych musi zwrócić dawnemu zakładowi pracy Ryszard Klimek, który dostał te pieniądze jako odszkodowanie za niesłuszne zwolnienie. Były opozycjonista większość pieniędzy rozdał, a teraz może stracić dom. Wszystko dlatego, że dwa lata temu sąd źle zinterpretował prawo.

Ofiara i oprawca w jednym domu

Środa, 20 kwietnia Ofiara groźnego recydywisty musi mieszkać z nim w jednym bloku, bo prokurator nie zgodził się wnioskować o areszt dla przestępcy. Śledczy uznał bowiem, że wystarczy dozór policyjny i zakaz zbliżania się do ofiary, mimo że ta mieszka piętro niżej.

Policjant jeździł po pijanemu. Poszedł na urlop

Wtorek, 19 kwietnia Policjant z Ostrołęki w środku nocy zaczepiał mieszkańców. Jak relacjonują, ubliżał im, groził i przeklinał, po czym wsiadł do samochodu i odjechał. Zatrzymał go zaalarmowany przez świadków zdarzenia patrol, ale jak twierdzą świadkowie, pijanego kolegę na badanie krwi policjanci przewieźli dopiero po trzech godzinach. Prokuratura potwierdza: policjant był pijany. Ale jak dotąd nie stracił prawa jazdy i nie poniósł konsekwencji służbowych. Jest teraz na urlopie wypoczynkowym.

"Nie po to lekarze ratują życie, żeby urzędnicy je niszczyli"

Wtorek, 19 kwietnia Beata Łomozik dwa lata temu przeszła przeszczep serca. Mieszka z trójką dzieci w zawilgoconej, zimnej suterenie. Według lekarzy powinna się natychmiast przeprowadzić, bo w jej stanie każda infekcja, to poważne zagrożenie dla zdrowia i życia. Urzędnicy bezradnie rozkładają jednak ręce i mówią: jedyna rada to czekać, bo nie ma wolnych lokali zastępczych. - Nie po to lekarze ratują życie, żeby urzędnicy je niszczyli - mówi ze łzami w oczach kobieta.

"Małe piwko" dziadków, dramat wnuczków

Poniedziałek, 18 kwietnia Troje kilkuletnich dzieci i ich matka muszą mieszkać u rodziców kobiety, którzy są alkoholikami. Dziadkowie twierdzą, że zdarza im się "małe piwko", a coś więcej, "jak ktoś postawi". Matka i dzieci nie mają jednak szans na znalezienie innego lokum. Kobieta dostaje miesięcznie 500 zł zasiłku.

Jest ręka? Jest zdolność do pracy

Piątek, 15 kwietnia Damian Szwedo trzy lata temu przeszedł operację przeszczepu ręki. Mężczyzna nadal musi przyjmować leki i ćwiczyć rękę, a kończyna i tak nie jest do końca sprawna. Zakład Ubezpieczeń Społecznych odebrał jednak mężczyźnie rentę... bo ma już rękę. Chirurdzy: to, że ręka jest, nie znaczy, że Damian może pracować jak każdy.

Bała się, że zabiorą jej dziecko. "I zabrali"

Piątek, 15 kwietnia Dwutygodniowe dziecko odebrane rodzicom do pogotowia rodzinnego jako "przedmiot zabezpieczenia sądowego". Powód? Matka zabrała chłopca ze szpitala w trakcie leczenia antybiotykami. Według sądu w Pruszkowie to nieodpowiedzialne zachowanie wystarczyło, żeby mały Filip trafił do pogotowia rodzinnego. Na tym jednak nie koniec sprawy.

Żona kata-alkoholika dostanie mieszkanie

Czwartek, 14 kwietnia 14.04 | Szansa na szczęśliwe zakończenie dramatu katowanej przez męża alkoholika, matki 9 dzieci ze Świnoujścia. Kobieta, na codzień pracownik socjalny, która od lat pomagała innym w trudnych życiowych problemach ze swoimi kłopotami bezskutecznie musiała radzić sobie sama. We wtorek rozpoczęła protest głodowy w komendzie policji w Świnoujściu. Nagłośnienie tej sprawy najwyraźniej pomogło. Miasto zobowiązało się, że w ciągu dwóch miesięcy kobieta i jej dzieci otrzymają mieszkanie komunalne. (TVN24)

Co będzie dalej z Paulinką?

Czwartek, 14 kwietnia 14.04 | Wracamy do historii sześcioletniej Paulinki przetrzymywanej we francuskiej rodzinie zastępczej. Dziewczynka została zatrzymana na lotnisku w Paryżu, z matką przemycającą narkotyki. Matka trafiła na dwa lata do więzienia, a córka - do francuskiej rodziny, mimo iż jej polska babcia uzyskała sądowe prawo do opieki nad wnuczką. Francuski sąd, który nie zgodził się wydać babci dziecka argumentował, że dziewczynka nie chce z nią mieszkać. Ponieważ babcia rzekomo miała się w przeszłości zachowywać agresywnie w stosunku do wnuczki. Problem tylko w tym, że te oskarżenia badał również polski sąd i nie potwierdził ich prawdziwości. (TVN24)