Blisko Ludzi

Blisko Ludzi

Ktoś ściął brzózkę. Karę zapłaci staruszka

Wtorek, 8 lutego Na działce w Podzałukach (woj. podlaskie) rosła brzózka-samosiejka. Pewnego dnia drzewko zniknęło. Kto je ściął, nie wiadomo. Wójt doszedł jednak do wniosku, że gdzie drwa rąbią, wióry lecieć muszą. Padło na 86-letnią właścicielkę działki, na której brzoza rosła: staruszka musi zapłacić cztery tysiące złotych grzywny.

Karetka, dziecko - i twardy przepis

Poniedziałek, 7 lutego Czy dziecko może towarzyszyć w karetce matce, która z drugą chorą córką musi jechać do szpitala? Poznańskie pogotowie - zasłaniając się przepisami - uznało, że nie. - Karetki nie da się poszerzyć - stwierdza dyrektor pogotowia.

Podejrzany o zabicie 4 osób. Jest na wolności

Piątek, 4 lutego 24-letni Dawid jest podejrzany o to, że kierując samochodem pod wpływem alkoholu, zabił czterech pasażerów. Po wypadku, w którym został ranny, zamiast do aresztu trafił do szpitala. Teraz lekarze określają jego stan jako dobry, ale mimo to mężczyzna nie zastosowano wobec niego ani dozoru policyjnego ani aresztu. Pozostaje na wolności, a przed sądem odpowie z wolnej stopy.

Walczyli o życie klienta w supermarkecie

czwartek, 3 lutego Ochroniarz i pracownica banku uratowali życie mężczyźnie, który zasłabł w supermarkecie. Uratowali, bo w na miejscu był defibrylator. To z kolei zasługa doktora Czarosława Kijonki, który przez lata walczył o to, by stworzyć ratowniczy punkt medyczny w miejscu gdzie codziennie pojawiają się dziesiątki tysięcy ludzi, czyli w centrum handlowym. Aż w końcu jego determinacja została nagrodzona.

Pijany sędzia z wyrokiem nadal pobiera pensję

Środa, 2 lutego Prowadził auto pod wpływem alkoholu, a chwilę potem orzekał wyroki - mimo to sędzia z Gdańska nie stracił pracy. W połowie stycznia sąd apelacyjny w Białymstoku po raz drugi uznał, że przypadek Waldemara K. nie zasługuje na usunięcie go z zawodu, a jedynie na przeniesienie do innego okręgu. Zawieszony od 7 lat sędzia nadal pobiera pensję.

Komendantowi wolno pędzić. Bezkarnie

Środa, 2 lutego Przekroczył dozwoloną prędkość o 50 km. na godzinę, ale zamiast otrzymać 500-złotowy mandat i 10 punktów karnych otrzymał jedynie pouczenie. Wprawdzie każdy może poprosić w takim przypadku o "łagodniejszy wymiar kary", ale tym razem komendanta policji z Tomaszowa Mazowieckiego prosił komendant powiatowy w Kłobucku. - Prawo nie zostało złamane, ale zostały złamane zasady dobrego życia społecznego - oceniła etyk - Katarzyna de Lazari-Radek.

Wójt, co ścieki pompuje do Kampinosu

Wtorek, 1 lutego Kampinoski Park Narodowy - oaza ciszy i łagodnej przyrody u wrót stolicy. Naprawdę? - Nie da się wytrzymać, smród jest straszliwy - mówią mieszkańcy. To wójt gminy Izabelin wypompowuje ścieki z kanalizacji w puszczańskie zarośla. Jak przekonuje, "samo się wylało i wypompowało".

Karetka? Sygnał? Mandat!

Wtorek, 1 lutego Karetka z Koszalina wiozła kobietę z odciętym palcem do specjalistycznego szpitala w Szczecinie. Sprawa była pilna: do tego, czy odpowiednio szybko dotrze na miejsce zależały szanse uratowania feralnego kciuka. Więc sygnał, migające koguty - pojazd uprzywilejowany. Tylko po drodze stał fotoradar straży miejskiej w Karlinie.

Polski sąd prawie jak paser

Poniedziałek, 31 stycznia Kiedy policja odnalazła jego skradziony samochód pan Mirosław pomyślał, że miał szczęście. Okazało się jednak, że złodzieje przebili numery nadwozia, w związku z czym sąd zdecydował, że pojazd przechodzi na własność Skarbu Państwa i nakazał jego licytację. Panu Mirosławowi zalecił zwrócenie się po odszkodowanie do... złodziei. Tych, którzy ukradli auto spod bloku.

Kontrola w schronisku grozy. Czy są wszystkie psy?

Piątek, 28 stycznia Inspektorzy weterynaryjni skontrolowali w piątek schronisko w Korabiewicach, gdzie psy i koty trzymane były w fatalnych warunkach. Po interwencji TVN24, warunki w schronisku na razie poprawiły się. Jednak reporter programu "Prosto z Polski" mimo poszukiwań nie odnalazł psa, który jeszcze kilka dni temu przebywał w placówce.

Sąd: Słup nielegalny, ale niech stoi

Czwartek, 27 stycznia- Prawo w tym kraju to fikcja - oburza się Andrzej Łukaszuk. Do tego wniosku doszedł po 14 latach walki o usunięcie ze swej działki energetycznego słupa. Słup stanął tam nielegalnie jeszcze w czasach PRL-u. Po latach sąd przyznał rację Łukaszukowi, ale jednocześnie stwierdził, że przesunięcie słupa byłoby zbyt drogie. Słup więc stoi, a pan Andrzej nie może korzystać ze swojej działki.

"Pielęgniarz obmacywał piersi osobom nieprzytomnym"

Środa, 26 stycznia Molestowanie w pogotowiu ratunkowym w Częstochowie. Chociaż dyrekcja pogotowia wiedział, że ich pracownik prawdopodobnie molestuje pacjentów i koleżanki z pracy to - jak twierdzą związkowcy - sprawę od dłuższego czasu zamiatała pod dywan.

"Psy jedzą psy". Schronisko-horror pod Żyrardowem

Środa, 26 stycznia "Psy jedzą psy", "Wolontariuszki wynosiły zmumifikowane kotki", "To był biały pies, który jadł coś czarnego i gdyby to było tylko czarne coś, mógłby to być patyk, ale ten patyk był owłosiony" - opowiadają byli pracownicy schroniska dla zwierząt w Korabiewicach pod Żyrardowem. O dramatycznej sytuacji w jednym z największych schronisk w Polsce i Europie już dwa lata temu alarmowali obrońcy zwierząt i wolontariusze. Właściciele schroniska i nadzorujący go lekarz weterynarii nie widzieli jednak problemu.

Wpadł w dziurę, utknął w absurdzie

Wtorek, 25 stycznia Historia pana Piotra z Torunia zaczęła się dość niewinnie - od lekko zniszczonej felgi na dziurawej drodze. Kierowca postanowił nie puścić sprawy płazem i zażądać odszkodowania od właściciela drogi. By nie mieć kłopotów z ubezpieczycielem wezwał policję. Jednak funkcjonariusz zamiast zrobić zdjęcia i udokumentować zdarzenie, zabrał kierowcy dowód rejestracyjny, bo jak stwierdził "uszkodzony samochód może stanowić zagrożenie na drodze".

Pomoc pod nr 112? Policjant nie wiedział

Piątek, 21 stycznia Numer ratunkowy 112 ma służyć do powiadamiania w sytuacjach zagrożenia życia. Tyle, że nie zawsze można uzyskać pomoc. Przekonał się o tym pan Marek, który zadzwonił pod 112, kiedy jego matka zaczęła się dusić. Tyle, że policjant, który odebrał telefon, nie wiedział, co zrobić.

Sąd o policjantach: Przestępstwo tak, kara nie

Czwartek, 20 stycznia Za rzekome robienie im zdjęć telefonem komórkowym, policjanci zwyzywali przypadkowego przechodnia, zamknęli go w radiowozie i straszyli prokuratorem. Prokurator się w tej sprawie pojawił, ale zajął się nie panem Godlewskim, a funkcjonariuszami. Efekt? Najpierw prokuratura, a potem sąd uznały, że działanie policjantów znamiona przestępstwa nosiło, ale kary im nie wymierzono.

Przeczytał poradnik CBA, zatrudnił zięcia

Poniedziałek, 17 stycznia Prezydent Łomży Mieczysław Czerniawski zatrudnił zięcia jako swojego bezpośredniego doradcę. Mieszkańcy miasta są oburzeni, jednak prezydent nie ma sobie nic do zarzucenia. - Ja mogłem zięcia zatrudnić w każdej innej firmie. Miałem wiele ofert handlu zamiennego: pan prezydent zatrudni moją córkę, syna, a ja zatrudnię zięcia - nie kryje Czerniawski. I pyta: Czy nie bardziej nieetycznie byłoby gdybym zatrudnił zięcia w jakiejkolwiek spółce samorządowej? Po spotkaniu z reporterem "Prosto z Polski" prezydent obiecuje, że wyciągnie odpowiednie wnioski.

Woda zmieni granicę Polski?

Czwartek, 13 stycznia Bez umów międzypaństwowych, bez zgody rządów, bez ingerencji człowieka - w najbliższym czasie może dojść do zmiany wschodniej granicy Polski. Doprowadzić do tego może powódź w okolicach Janowa Podlaskiego, ponieważ granica między Polską a Białorusią przebiega środkiem koryta Bugu. Gdy rzeka przerwie brzeg, popłynie środkiem rezerwatu Łęg Dębowy, tym samym zmniejszy obszar naszego kraju.

"Prywatne ranczo" dyrektora z wyrokiem

Czwartek, 13 stycznia Skazany za wykorzystywanie swoich podopiecznych oraz pracowników do budowy prywatnego domu, dyrektor Domu Pomocy Społecznej w Kozarzach w rok po wyroku rządził w najlepsze. Nie tylko nie stracił stanowiska, ale nawet nie został zawieszony w obowiązkach. Chronił go fakt, że złożył apelację od wyroku. Jak relacjonują jego podwładni, mścił się na tych, którzy odważyli się zeznawać przeciwko niemu w sądzie. Po interwencji reportera "Prosto z Polski" dyrektor został zwolniony.