Środa, 23 marca Stacja paliw, hurtownie a nawet urzędy państwowe. W sumie dziesięć różnych budynków, a łączy je jeden adres - ul. Handlowa 6 w Białymstoku. Klienci i interesanci są zdezorientowani. Kto odpowiada za ten budowlany absurd, sprawdzał reporter "Prosto z Polski".

Wtorek, 22 marca86-letnia pani Wiera została ukarana za rzekome wycięcie brzozy z własnej działki. Musiała zapłacić ponad cztery tysiące złotych. Po interwencji TVN24 sprawą zainteresował się osobiście Wojewoda Podlaski. Okazało się, że staruszka jest niewinna.

Wtorek, 22 marcaŚmietnisko pełne policyjnych akt, a wśród nich dowody ze śledztwa przeciwko ludziom związanym z branżą narkotykową. Na prywatnej posesji w Skierniewicach (woj. łódzkie) porzucono policyjne dowody. Jak to się stało?

Wtorek, 22 marcaWysyłanie erotycznych i obscenicznych smsów do 12-letniej dziewczynki to nie przestępstwo, a jedynie wykroczenie - uznała policja. W związku z tym poznanie, a więc i ukaranie nadawcy jest niemożliwe, bo operator telefonii komórkowej nie miał prawa udostępnić jej danych. Czy policja popełniła błąd?

Poniedziałek, 21 marcaMężczyzna, który ubiegłym tygodniu wszedł na teren jednej ze szczecińskich szkół i próbował molestować siedmioletnią dziewczynkę, najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Sprawa zrodziła wiele pytań, np. jak to możliwe, że nieznany nikomu człowiek wchodzi na teren szkoły, pozostaje tam przez 40 minut, nagabuje dzieci, po czym spokojnie wychodzi?

Poniedziałek, 21 marcaSześć tysięcy złotych grzywny i zakaz pełnienia funkcji kierowniczych w samorządach przez dwa lata - taki wyrok usłyszała kierowniczka referatu budowalnego w Żukowie, która zleciła swojej córce wykonanie studium zagospodarowania przestrzennego gminy.

Poniedziałek, 21 marcaKierowcy z Limanowej w woj. małopolskim mają nie lada atrakcję. Na środku jednej z tamtejszych dróg stoi słup energetyczny, który muszą omijać, a w nocy szczególnie uważać, by w niego nie wjechać. I tak od dwóch

Piątek, 18 marca Trzej ochroniarze jednego z nocnych klubów w centrum miasta bili leżącego chłopaka, który nawet nie jest w stanie się bronić - taką scenę widać na amatorskim nagraniu, które trafiło do internetu. Do zdarzenia doszło w centrum Wrocławiu w pasażu Niepolda - zagłębiu klubów i dyskotek, gdzie co weekend bawi się mnóstwo młodych ludzi. Przedstawiciel firmy ochroniarskiej za swoich pracowników przeprasza, ale tłumaczy ich, mówiąc, że praca w ochronie "to nie jest spokojna praca". - Często dochodzi do przeciążeń układu nerwowego - zaznacza.

Piątek, 18 marca Po jednej ze szczecińskich podstawówek przez kilkadziesiąt minut swobodnie przemieszczał się nieznany mężczyzna, który prawdopodobnie molestował w tym czasie siedmioletnią dziewczynkę. Nikt nie zareagował. Rodzice są przerażeni tymi doniesieniami i skarżą się, że dyrekcja nie udziela im informacji. - Nic nie zostało jeszcze potwierdzone, dlatego ze względu na dobro dzieci nie chcemy rozdmuchiwać tej sprawy - tłumaczą przedstawiciele szkoły.

Czwartek, 17 marca W ubiegły piątek wiadomość o morderstwie dwojga młodych ludzi wstrząsnęła Cieszynem. 16-letnia Justyna i 19-letni Tomasz zostali znalezieni zasztyletowani w klatce schodowej kamienicy przy miejskim rynku. Początkowo wydawało się, że padli ofiarą szaleńca. Teraz na jaw wychodzą poszlaki wskazujące, że zbrodnia mogła być następstwem zawiedzionej miłości. Wersji, że doszło do zabójstwa i samobójstwa jednocześnie nie wyklucza prokuratura.

Czwartek, 17 marca Barbara Godlewska osiem miesięcy walczyła o przywrócenie do życia. Choć błąd urzędnika sprzed dwóch lat udało się naprawić, dziś okazuje się, że nadal nie może korzystać ze służby zdrowia. - W jednej chwili, jednym kliknięciem się człowieka uśmierca, a jakie konsekwencje i ile czasu zajmuje wyprostowanie tego później – żali się pani Barbara.

Wtorek, 15 marca Osadzony za kradzieże i rozboje w poznańskim poprawczaku chłopak zgodził się na niecodzienną formę resocjalizacji. Zaopiekował się interaktywną lalką - musi ją karmić, tulić i kołysać, gdy płacze. Zgodził się tym chętniej, że na wolności czeka na niego niespełna osiemnastoletnia dziewczyna, która jest z nim w ciąży.

Wtorek, 15 marca Finał głośnego mobbingu. Za nazywanie strażaków "ogrami", "pedałami" i "pokemonami" zastępca komendanta straży pożarnej w Augustowie stanął przed komisją dyscyplinarną. Ta uznała go za winnego popełnienia zarzucanych mu czynów.

Poniedziałek, 14 marca Blisko pół miliona złotych ukradła w ciągu roku z konta Straży Pożarnej w Obornikach Wielkopolskich główna księgowa. I przez ten czas nikt tego nie zauważył. A teraz, po fakcie, nie ma jasności kto powinien kontrolować finanse Straży w Obornikach: Komenda Wojewódzka Straży Pożarnej, Urząd Wojewódzki czy Starostwo Powiatowe.

Czwartek, 10 marca Prezydent Łomży Mieczysław Czerniawski zaraz po wygranych wyborach zatrudnił jako doradcę w urzędzie miasta swojego zięcia. Pensję wypłaca mu z publicznych pieniędzy i nie widzi w tym nic złego. Ponad dwa miesiące temu obiecał reporterowi programu Prosto z Polski usunięcie zięcia z urzędu. Nie dotrzymał słowa.

Czwartek, 10 marca Jedyna na Pomorzu karetka ratująca życie noworodków może przestać jeździć. Narodowy Fundusz Zdrowia nie ma pieniędzy na jej utrzymanie. Karetka jest bardzo potrzebna, wozi około dwustu maluchów miesięcznie. Zdaniem wojewódzkiego konsultanta w dziedzinie neonatologii brak karetki może zagrozić życiu kilkuset dzieci.

Czwartek, 10 marca 5-letni Szymon jest regularnie bity i poniżany przez swoją matkę. Mają o tym świadczyć liczne nagrania, które jego ojciec umieścił w internecie. Zrobił to, bo nikt nie chciał mu pomóc. Sprawa trafiła do prokuratury, ale została umorzona. Zajął się nią reporter programu "Prosto z Polski". Prokuratura okręgowa, która kontrolowała umorzone postępowanie, w trybie nadzwyczajnym zdecydowała o wznowieniu śledztwa.

Środa, 9 marcaNawet kilkadziesiąt tysięcy złotych kazał sobie płacić za leczenie zębów pewien Włoch, który wmawiał polskim pacjentom, że za pomocą cudownych metod przywróci im zdrowy uśmiech. Salwatore Z. nie był jednak stomatologiem, więc nic dziwnego, że tylko szkodził. Poszkodowani próbują z pomocą prokuratury odzyskać stracone pieniądze. Na razie bez skutku.

Wtorek, 8 marcaU 2-letniego Miłosza lekarka rozpoznała posocznicę. Zamiast wezwać karetkę poleciła rodzicom na własną rękę dostać się do oddalonego o 40 km szpitala w Koszalinie. W drodze chłopiec zmarł. Lekarka nie chce komentować sprawy, a eksperci są zgodni: dziecko do szpitala powinno jechać pod opieką lekarza. Sprawę bada prokuratura.

Poniedziałek, 7 marca Wydostał się z płonącego mieszkania i boso pobiegł do znajdującej się "za ścianą" straży pożarnej. Łukasz Karolak chciał osobiście wezwać pomoc. Usłyszał: proszę zadzwonić. Wozy ruszyły dopiero, gdy zadzwonił sąsiad, ale straż twierdzi, że wszystko jest w porządku. - Jesteśmy służbą zhierarchizowaną o określonych zasadach postępowania i tu te zasady zostały zachowane - mówi st. kpt. Jarosław Koprowski z bydgoskiej straży pożarnej.