Pentagon ogłosił, że jest gotów na zbrojną interwencję w Syrii, ale Barack Obama, póki co, dyplomatycznie odpowiada, że "rozważa wszelkie opcje". Jak jednak zauważają komentatorzy, operacja wojskowa w Syrii - nawet wbrew Rosji, która konsekwentnie ostrzega przed tym krokiem - byłaby "idealną wojną" dla Obamy. USA nie mają w Syrii żadnych interesów, a fiasko misji nie wpłynie znacząco na i tak nie najlepsze stosunki na Bliskim Wschodzie.