11 września 2001 roku dojeżdżał do pracy metrem. Wysiadł na stacji pod wieżami WTC i szybko zorientował się, że coś jest nie tak. Marcin Tuliński, Polak pracujący w 2001 roku na Manhattanie relacjonował w TVN24 swoje przeżycia z tragicznego poranka. - Zawsze jak to widzę, to się trzęsę - mówi o zdjęciach samolotów wbijających się w wieże WTC.