Wypadek zarejestrowały kamery przemysłowe. Na nagraniu widać, jak duży biały samochód najpierw powoli cofa, a następnie przyspiesza i z impetem wjeżdża tyłem do jednej z pralni w Nowym Jorku, taranując wszystko na swojej drodze. Za kierownicą siedział 74-latek, który - jak poinformowała policja - wjechał w pralnię "przez pomyłkę". Funkcjonariusze nie wyjaśnili, czy chodziło o pomylenie gazu z hamulcem, ale w efekcie tej pomyłki sześć osób zostało rannych, w tym trzy poważnie.