Prezydent Iranu Hasan Rowhani wezwał do uwolnienia "niewinnych ludzi", którzy zostali zatrzymani podczas protestów przeciwko decyzji irańskich władz o podniesieniu cen benzyny i reglamentacji paliwa. Demonstracje przerodziły się w krwawe zamieszki, w których - według Amnesty International - zginęło ponad 200 osób. Rowhani oświadczył też, że jego kraj chce rozmawiać z USA o tym, czy Waszyngton zniesie sankcje gospodarcze, które zostały ponownie nałożone na Teheran.