Korytarze są puste, pielęgniarki opatrują "gratis", a lekarze przychodzą tylko dlatego, że żal im pacjentów. Prywatna spółka zamknęła szpital w Krośnie Odrzańskim, więc pacjenci są zmuszeni do szukania pomocy w innych placówkach. Nikt nie wie, ile jeszcze potrwa "stan zawieszenia".