W październiku, a być może w listopadzie, to decyzja pana prezydenta Andrzeja Dudy, odbędą się wybory parlamentarne. Musimy w tych wyborach odnieść zwycięstwo, które pozwoli ten czas podtrzymać - powiedział w niedzielę w Katowicach prezes PiS Jarosław Kaczyński. W sobotę premier Mateusz Morawiecki zapowiadał, że "rząd nie jedzie na wakacje". - Od wczesnego rana do nocy pracujemy do 12 października, niech będzie 11, bo cisza wyborcza, w sobotę można odpocząć - tłumaczył. Jego słowa zostały zinterpretowane jako wskazanie, że wybory odbędą się 13 października.