Zapomnienie i zgłupienie

Na szczęście nie wszyscy w Polsce zapomnieli. Nie zapomniał na przykład Piotr Bratkowski, który napisał wspomnienie o zmarłym kilka tygodni temu Andrzeju Osęce - pisze Maciej Wierzyński w felietonie.

"Cześć, tu Poniat. Jak jest? I dlaczego świetnie?"

Nie znosił bylejakości, brzydził się jałowością politycznych przekazów dnia, uważał, że Widz zasługuje tylko na konkretną treść. Rafał jako reporter to człowiek, który jeszcze gdy był z nami, przeszedł do historii – wspomina Rafała Poniatowskiego dziennikarka TVN24 Agata Adamek.