Jak wyjaśnia prokuratura, chodziło o niepowiadomienie o popełnieniu przestępstwa o charakterze seksualnym na szkodę małoletnich, które to zaniechanie w chwili jego popełnienia "nie podlegało odpowiedzialności karnej".

Między węzłami Konotopa a Aleje Jerozolimskie.

Sześć organizacji międzynarodowych zajmujących się prawami człowieka i obywatela staje w obronie niezależności Rzecznika Praw Obywatelskich w Polsce.

Wypadek.

Na stacji Imielin.

Na Żoliborzu i Bielanach.

Posiedzenie Senatu związane z Funduszem Odbudowy ma odbyć się 27 maja.

Chodzi o organizację wyborów kopertowych.

Koniec procesu grupy pseudokibiców Ruchu Chorzów Psycho Fans. Trwał 9 lat. Na 130 rozprawach przesłuchano ponad 300 świadków. 16 oskarżonych odpowiadało za około sto przestępstw. 15 idzie do więzienia, ich szef o pseudonimie Maślak na 15 lat.

Kilkadziesiąt piskląt czapli siwej nie przeżyło wycinki drzew. Spłoszone rykiem pił ptaki uciekły, pozostawiając jaja i maluchy. - Ci, którym oddano pod ochronę to miejsce, przyczynili się bezpośrednio do jego zniszczenia – komentuje prof. Tadeusz Mizera, ornitolog. Leśnicy przyznają, że popełnili błąd.

Pytany o to, czy są plany ewakuacji polskich dyplomatów z Izraela, minister spraw zagranicznych odpowiedział przecząco.

W siedzibie partii przy ulicy Wiejskiej część władz stawiła się osobiście, inni uczestniczą zdalnie.

Co najmniej dwadzieścia minut we wnętrzu rozgrzanego auta spędził dwuletni chłopczyk. Wyciągnęli go policjanci, którzy wybili jedną z szyb. Chłopca na parkingu przed jednym ze sklepów zostawiła matka, która poszła na zakupy.

Policjanci zatrzymali 31-latka, który przez jedenaście godzin przetrzymywał w mieszkaniu swoją 23-letnią dziewczynę. Nie pozwolił, żeby wyszła do pracy. Groził jej zabójstwem i zniszczył telefon komórkowy, aby nie mogła kontaktować się z rodziną. 

Zamiast jechać obrzeżami miasta, wjechał na płytę Głównego Rynku. Zaniepokojeni dziwnymi manewrami kierowcy ciężarówki mieszkańcy powiadomili policję, a jeden z nich zabrał kierowcy kluczyki do pojazdu. Okazało się, że 34-latek był pijany.

Marek G., były policjant ma spędzić w więzieniu 25 lat za zabicie swojej żony Anny. Wyrok jest ostateczny, Sąd Najwyższy oddalił kasacje, złożone w tej sprawie przez obrońców mężczyzny.

Filip i Marek wyszli z domu w Lednie (woj. lubuskie) w poniedziałek około godziny 15 i nie wrócili. W piątek rano uczestnicy akcji poszukiwawczej z Odry w Krośnie Odrzańskim wyłowili ciało. Okazało się, że to 13-letni Filip – jeden z poszukiwanych nastolatków. Poszukiwania 15-letniego Marka wciąż trwają.

Psycholog dziecięca doktor Aleksandra Piotrowska na podstawie historii dziesięcioletniego dziecka, które - doświadczając przemocy w domu - samo zgłosiło się na policję, tłumaczyła, jak możemy reagować.

Sytuację po prezentacji raportu NIK o wyborach kopertowych komentują politycy.

Trzej mężczyźni szli przez Łagiewniki (województwo dolnośląskie) i niszczyli wszystko, co spotkali na swojej drodze. Straty po spacerze wandali oszacowano na niemal dziewięć tysięcy złotych. Jeden z mężczyzn został już zatrzymany, a jak informuje policja, pojmanie dwóch pozostałych "to tylko kwestia czasu".

Magdalena Gawin stwierdziła nieważność decyzji pozwalającej na przebudowę budynku. 

22-letnia kobieta, która jest podejrzana o spowodowanie wypadku, w którym zginęły trzy osoby (motocyklista jadący z żoną oraz poruszający się drugą maszyną ich znajomy) została tymczasowo aresztowana. Sąd, zgadzając się na zastosowanie najsurowszego ze środków zapobiegawczych, zaznaczył, że podejrzana będzie mogła wyjść z celi, jeżeli wpłaci 150 tysięcy złotych kaucji. Prokuratura odwołała się od tej decyzji.

W lesie pod Biłgorajem (województwo lubelskie) spotkać można białą samicę daniela. U żyjących w Polsce przedstawicieli jeleniowatych albinizm występuje niezmiernie rzadko. 

Krajowa Rada Sądownictwa zarekomendowała nominację Łukasza Piebiaka do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Konferencja w Senacie o projekcie ustawy w sprawie ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych Unii Europejskiej.

Do pięciu lat więzienia może grozić 37-latce, która kompletnie pijana w mieszkaniu na wrocławskim Śródmieściu "opiekowała się" dwójką dzieci. Badanie wykazało u niej blisko trzy promile alkoholu w organizmie.

Przy Nowolipki.