Piętnaście lat pracy w TVN nauczyło mnie, że w nowoczesnym dziennikarstwie telewizyjnym najważniejsza jest, żeby "zażarło". Żeby widzowi nie mogli oderwać się od ekranu, a na odwrót - wołali domowników: Cesiek, popatrz, ale jaja. Dlatego jestem zdania, że program Nowy Ład zażarł, bo to są jaja, tyle, że nie telewizyjne, ale polityczne. A może powiedzieć należy: jaja propagandowe.