Kraków

Kraków

"Byli w miejscu, z którego czasami po prostu nie można uciec"

- Na Giewoncie nastąpiła kumulacja czynników, które doprowadziły do tragedii. Z jednej strony nagłe załamanie pogody, z drugiej jest to miejsce, gdzie po prostu często nie ma jak uciec - podkreśla Piotr van der Coghen, twórca jurajskiej grupy GOPR. W wyniku załamania pogody w Tatrach zginęły cztery osoby a kilkadziesiąt zostało poszkodowanych.

Strażacy na quadach w akcji na Polanie Kondratowej i Kalatówkach

Około 70 strażaków na quadach udało się w rejon Polany Kondratowej i Kalatówek, by pomóc w transporcie osób poszkodowanych w czwartkowej burzy. Jak poinformowało Krakowskie Pogotowie Ratunkowe w wyniku nawałnicy zginęły co najmniej dwie osoby, w tym 12-letnie dziecko, a 25 osób zostało poszkodowanych.

Burza w górach. Co należy zrobić, by bezpiecznie ją przetrwać

W sytuacji, gdy nie ma możliwości odsunięcia się od innych osób i metalowego przedmiotu, który przewodzi ładunek, należy przykucnąć tak, by nie być najwyższym punktem w okolicy - mówi Maciej Cepin, taternik jaskinowy i operator TVN24, który komentował to, co stało się w czwartkowe popołudnie w Tatrach. W wyniku burzy, która przeszła nad górami pioruny raziły kilkanaście osób, co najmniej dwie zginęły.

Premier: Cztery osoby zginęły, ponad sto poszkodowanych w Tatrach

Cztery osoby, w tym dwoje dzieci zginęły na skutek burzy z piorunami, która przeszła nad Tatrami. Ponad sto osób zostało poszkodowanych. Ostatnie dane podał premier Mateusz Morawiecki, który przyjechał na miejsce. Została uruchomiona infolinia. Informację można uzyskać pod numerami: (18) 201 71 00 i (18) 202 39 14.

Jej gang miał rozprowadzić 65 kilogramów narkotyków. Interpol szuka 30-latki

Policja prosi o pomoc w znalezieniu kobiety, która - według ustaleń śledczych - przez dwa lata miała kierować narkotykowym gangiem związanym ze środowiskiem pseudokibiców jednego z krakowskich klubów piłkarskich. Magdalena Kralka ma blond włosy, zielone oczy, 172 centymetry wzrostu i poszukiwana jest czerwoną notą Interpolu.

Ratownicy idą po grotołazów. Wysadzają skały, by dostać się do korytarza

Nadal nie ma kontaktu z uwięzionymi w Jaskini Wielkiej Śnieżnej grotołazami, jednak ratownicy są przekonani, że zbliżają się do zaginionych. Trwa piąta doba akcji ratunkowej. - Całą noc ratownicy i pirotechnicy będą pracowali w jaskini, a o godzinie szóstej zastąpi ich kolejna zmiana - poinformował w środę wieczorem naczelnik TOPR Jan Krzysztof.

Ratownicy znaleźli część ekwipunku grotołazów. "Zbliżamy się"

- Pierwsza grupa ratowników, która dotarła w miejsce poszukiwań w Jaskini Wielkiej Śnieżnej, odnalazła ekwipunek poszukiwanych grotołazów - poinformował naczelnik TOPR Jan Krzysztof. Nadal jednak nie udało się nawiązać kontaktu z uwięzionymi grotołazami. Wtorek to już czwarty dzień akcji ratunkowej.

"To wciąż jest akcja ratunkowa". Spróbują wypompować wodę z jaskini

Trwają próby dotarcia do dwóch grotołazów, którzy w czwartek zeszli do Jaskini Wielkiej Śnieżnej w Tatrach. Ratownicy walczą z czasem. Zaginionym grotołazom grozi hipotermia. – Obawiamy się o ich życie – powiedział naczelnik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Jan Krzysztof. Podkreśla jednak, że "to wciąż jest akcja ratunkowa", nie poszukiwawcza.

Kolizja z udziałem Beaty Szydło. Była premier wyjechała z podporządkowanej

W niedzielę wieczorem na ulicach Krakowa doszło do stłuczki z udziałem samochodu kierowanego przez Beatę Szydło. Uczestnik kolizji relacjonował, że uderzył w auto, które wyjechało z drogi podporządkowanej bezpośrednio na lewy pas. Udział byłej premier w wypadku potwierdziła w rozmowie z TVN24 małopolska policja. Szydło przyjęła mandat.

Kolejna doba poszukiwań grotołazów w jaskini. "Wydaje się, że jesteśmy blisko"

W Tatrach rozpoczęła się kolejna doba poszukiwań grotołazów, którzy w sobotę utknęli w zalanej Jaskini Wielkiej Śnieżnej. Grupy ratowników pracowały na miejscu przez całą noc. W celu poszerzenia korytarzy używane były materiały pirotechniczne. - Nadal nie mamy kontaktu z poszukiwanymi - przekazał w poniedziałek rano ratownik dyżurny TOPR Krzysztof Długopolski.

Dwaj grotołazi utknęli w jaskini, idą po nich ratownicy. "Musimy być gotowi na dni, a nawet tygodnie działań"

W tatrzańskiej Jaskini Wielkiej Śnieżnej utknęło dwóch grotołazów. Wąski korytarz jaskini zalała woda. Od soboty trwa skomplikowana akcja ratunkowa, w której uczestniczy już kilkudziesięciu ratowników. Ratownikom dotychczasa nie udało się nawiązać kontaktu z grotołazami. "Ze względu na długi czas przebywania poszukiwanych w ekstremalnych warunkach, istnieje poważna obawa o ich stan zdrowia"- przekazało w komunikacie Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe.