- Proszę mi dziecko zabrać, ono jest głodne - stwierdził w czasie policyjnej kontroli 22-letni mężczyzna. W samochodzie płakała miesięczna dziewczynka. Badanie wykazało u mężczyzny ponad 2,5 promila, a u jego partnerki, która prowadziła samochód, ponad 2 promile. O ich dalszym losie zadecyduje teraz sąd.