Wartość żadnego z tych aut nie przekracza tysiąca złotych. Bardziej niż do jazdy, nadają się na złom. Mimo to, ścigają się na całego. Przez cały weekend na torze w Rudzie Śląskiej odbywa się "Wrack Race". Na trasie wyścigu odpadają tłumiki, zacierają się silniki, fruwają lusterka, ale nikt nie odpuszcza. Chodzi o to, żeby przejechać jak najwięcej okrążeń.