Katowice

Katowice

Dwójka małych dzieci pod opieką pijanej matki

Policjanci z Chorzowa zatrzymali pijaną matkę, pod której opieką było dwóch małych chłopców. Kobieta miała ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze interweniowali dzięki anonimowemu zgłoszeniu.

Zawodowi aktorzy odtworzą spory sądowe sprzed wieków

Jaką decyzję podjął sąd w konflikcie między żoną i zdradzającym ją mężem przed 500 laty? Tego będzie można się dowiedzieć w skansenie w Chorzowie (Śląskie) 13 lipca. Zawodowi aktorzy zagrają w historiach, znalezionych w aktach sądowych sprzed wieków.

Dziecko nie żyje, matka oskarża szpital. Lekarze: czekała kwadrans, nie trzy godziny

- Gdy przyjechała do szpitala, jej dziecko już nie żyło, co znajduje potwierdzenie na skierowaniu - tak lekarze odpierają zarzuty kobiety, która twierdzi że w dziewiątym miesiącu ciąży, ze skierowaniem "pilne", trzy godziny czekała na lekarza. Placówka tłumaczy też, dlaczego lekarze zwlekali aż dobę z cesarskim cięciem: "mieliśmy na uwadze zapewnienie maksymalnego bezpieczeństwa chorej".

"Miałam wrażenie, jakby lekarze wiedzieli, a ja czekałam". Nienarodzone dziecko zmarło, na operację czekała dobę

- Ja miałam takie wrażenie, jakby lekarze wiedzieli, że to już jest koniec. A ja nic nie wiedziałam przez te trzy godziny i czekałam na korytarzu – mówi Patrycja Brachaman. Kobieta w dziewiątym miesiącu ciąży, z pilnym skierowaniem, godzinami miała czekać na badania w rybnickim szpitalu, by dowiedzieć się, że jej nienarodzone dziecko zmarło. Do operacji cesarskiego cięcia przystąpiono dobę po przyjęciu do szpitala.

W dziewiątym miesiącu ciąży, ze skierowaniem "pilne", trzy godziny czekała na lekarza. Dziecko zmarło

Trzy godziny kobieta w zagrożonej ciąży, ze skierowaniem od ginekologa z adnotacją "pilne", czekała w rybnickim szpitalu na zbadanie. I nawet wtedy, gdy okazało się, że dziecko nie żyje, nie przystąpiono od razu do cesarskiego cięcia. - Mówili, że i tak dziecku już by nie pomogli - twierdzi teściowa kobiety. A lekarze? Tłumaczą się procedurami. Sprawę bada prokuratura.

Pod prąd na autostradzie. "Tak robił mój tata"

- Kiedyś jechałem samochodem ze swoim ojcem i on też tak zrobił - tłumaczył śląskiej policji 21-letni kierowca z Oświęcimia, który pod prąd jechał po katowickim odcinku autostrady A-4. To samo powie w sądzie?

"Terrorysta" wtargnął do pogotowia. Ćwiczenia służb w Katowicach

Terrorysta zaatakował Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe w Katowicach. Uzbrojony w karabin mężczyzna strzelał do pracowników medycznych raniąc przy personel i policjantów, którzy przybyli na miejsce. To scenariusz ćwiczeń służb mundurowych i ratunkowych, które odbyły się w poniedziałek na Śląsku.

Katastrofa pod Szczekocinami: śledztwo będzie przedłużone

Wbrew planom prokuratury, nie uda się przed wakacjami zamknąć śledztwa i skierować do sądu aktu oskarżenia ws. katastrofy kolejowej pod Szczekocinami. Głównym powodem są problemy zdrowotne podejrzanego, dyżurnego ruchu Andrzeja N. Częstochowska prokuratura wnioskuje o przedłużenie śledztwa o kolejne trzy miesiące.

Tańczyli zumbę dla podopiecznych domów dziecka

Zatańczyli zumbę dla dzieci z domów dziecka. Na imprezę przed gliwicką Europę Centralną zjechały tłumy. Cel przedsięwzięcia był bardzo szczytny - pieniądze ze sprzedaży biletów zostaną przeznaczone na wyjazd wakacyjny dla podopiecznych fundacji „Biegamy z sercem”.

Pszczyna promuje zdrowie. III Bieg Uliczny

10 km w ciągu 90 minut – z takim dystansem zmierzyli się uczestnicy III Biegu Pszczyńskiego o Puchar Carbo Asecura. Ponad 700 osób promowało w ten sposób zdrowy tryb życia.

Udar cieplny przyczyną śmierci trzylatki. Jest monitoring, śledztwo o nieumyślne spowodowanie śmierci

Udar cieplny spowodowany przegrzaniem organizmu był przyczyną zgonu trzylatki, o której zapomniał ojciec i która kilka godzin spędziła w zamkniętym rozgrzanym samochodzie – poinformowała rybnicka prokuratura. Na podstawie monitoringu nie można ocenić, czy ktoś widział dziecko - kamery nie obejmują miejsca parkowania samochodu. Mężczyzny, ojca dziewczynki, nadal nie udało się przesłuchać, nie ma na to zgody lekarzy.

Kolejne zmiany w rozkładzie Kolei Śląskich

Z istotnymi zmianami w rozkładzie jazdy muszą się liczyć od najbliższej niedzieli pasażerowie Kolei Śląskich. Dotyczą co dziesiątego połączenia obsługiwanym przez tego przewoźnika.

Strażacy: Szybę wybij kamieniem, z boku, żeby nie zranić uwięzionego dziecka. Współpracuj z gapiami

Wśród gapiów wybieramy osobę, która wezwie pogotowie, jak my tłuc będziemy szybę w aucie, w którym uwięzione jest dziecko. Tłuczemy szybę po boku, żeby nie narażać go na skaleczenie odłamkami szkła. Wybijamy szybę, wydostajemy dziecko, kładziemy w cieniu i przystępujemy do resuscytacji. Adam Wejner z poznańskiej straży pożarnej pokazuje krok po kroku jak uwolnić dziecko pozostawione w zamkniętym aucie bez opieki i udzielić mu pierwszej pomocy.

Wezwał pomoc, ale dziecko nie żyło od kilku godzin. 3-latka zmarła w samochodzie

- Zespół ratownictwa medycznego w Rybniku został wezwany do nieprzytomnego dziecka. Jednak na miejscu lekarz mógł stwierdzić tylko zgon - mówi Jerzy Wiśniewski, rzecznik Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego. 3,5-letnia dziewczynka pozostawiona przez ojca w samochodzie nie żyła od kilku godzin. Na ciele miała nieodwracalne plamy opadowe, była mocno poparzona. Mężczyzna przebywa w szpitalu psychiatrycznym. Wyjaśniane są okoliczności tragicznej śmierci dziecka.

12-latek z dwoma promilami trafił do szpitala

Przy torach kolejowych w Zabrzu znaleziono nieprzytomnego chłopca. Policjanci i ratownicy medyczni ustalili, że 12- latek był pijany. Nie potrafił podać swoich danych. Lekarze przewieźli go do Centrum Pediatrii w Zabrzu.

Niewybuch w Sosnowcu został zabezpieczony

Niewybuch znaleziony w Sosnowcu to granat moździerzowy. - Nie stwarza zagrożenia - uspokaja policja. 150 uczniów wróciło już na lekcje, a ruch pociągów towarowych na trasie Sosnowiec - Jaworzno został przywrócony.

50 tysięcy niesłyszących i jeden problem: jak się dogadać

Rozumieją zaledwie co trzecie słowo, przez co każdego dnia muszą się zmagać z wieloma trudnościami. W Polsce żyje niemal 50 tysięcy niesłyszących. Do rangi problemu urastają dla nich sprawy, które dla pełnosprawnego człowieka są zaledwie niewielką przeszkodą.