Świat

Świat

Zimny piach gęsty jak mgła

Brunatny pył pokrył większość miast północno-zachodniej prowincji Chin - Gansu. Silny wiatr niósł piach na wiele kilometrów, utrudniając poruszanie się po ulicach. Widzialność nie przekraczała kilkuset metrów.

Zima bez ostrzeżenia zaatakowała północne Chiny

Chłodny front z impetem wkroczył do północnych Chin. Przyniósł opady śniegu we wszystkich tamtejszych prowincjach, paraliżując ruch na drogach i lotniskach. Trudna sytuacja pogodowa w regionie ma utrzymać się do poniedziałku.

Kolejna burza na trasie Sandy. Pogodowy cios w plecy

Mieszkańcy Wschodniego Wybrzeża jeszcze nie doszli do siebie po uderzeniu huraganu Sandy, a meteorolodzy już zapowiadają kolejne trudne dni przed nimi. W przyszłym tygodniu nad wschodnimi stanami USA przejdzie poważny front burzowy, który przyniesie silny wiatr, deszcz, a nawet opady śniegu. Choć pozbawiony tropikalnego rodowodu, może dotknąć ludzi równie mocno jak huragan.

Ziemia i rzeki przepełnione wodą. Odrobina deszczu i powódź gotowa

Po wiosennych i jesiennych opadach rzeki Wielkiej Brytanii są przepełnione, a ziemia nasiąknięta wodą. To oznacza, że ponad milion Brytyjczyków musi liczyć się z tym, że nawet niewielka ilość deszczu może doprowadzić do powodzi. Zagrożone listopadowymi i grudniowymi podtopieniami są przede wszystkim niektóre obszary Anglii i Walii.

Bez prądu, bez wody, w kolejce po benzynę. Jak żyje się po Sandy?

Żywioł wystawił mieszkańców Wschodniego Wybrzeża na ogromną próbę. Miliony osób są bez prądu, brakuje wody, ludzie marzną w nieogrzewanych mieszkaniach. Po benzynę trzeba stać w kilometrowych kolejkach, ale w zalanych miejscowościach samochody i tak są bezużyteczne. Jak Amerykanie radzą sobie w takich warunkach?

Kolejny dzień rośnie liczba ofiar Sandy

Wciąż rośnie liczba ofiar po przejściu huraganu Sandy. Amerykańskie media poinformowały, że na terytorium Stanów Zjednoczonych oraz Kanady zginęło 98 osób.

Wysoka woda pochłania Wenecję

W Wenecji od tygodnia nieustannie podnosi się poziom wody. Zalane jest całe historyczne centrum miasta i większą część placów i ulic na obrzeżach. Poziom wody w czwartek wzrósł do 143 cm powyżej stanu średniego.

Zima zamyka szlaki w Tatrach Słowackich

Kończy się letni sezon turystyczny w Tatrach Słowackich. Do połowy czerwca zamknięta będzie większość tamtejszych szlaków znajdujących się powyżej otwartych zimą schronisk, a za złamanie zakazu grozi 66 euro mandatu.

22 ofiary, zalane ulice, metro stoi. Sandy opuściła Nowy Jork

Główna część Sandy opuściła już Nowy Jork i New Jersey, co nie oznacza końca problemów dla mieszkańców. Jak zapowiedział burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg, metro może nie działać tam nawet przez pięć dni. W metropolii zginęły 22 osoby. Barack Obama ogłosił tzw. stan katastrofy.

Wiatr przewrócił wieżę, ogień ogarnął lasy na Teneryfie

Na hiszpańskiej Teneryfie trwa walka z pożarem, który wybuchł po przewróceniu wieży transmisyjnej przez potężny podmuch wiatru podczas burzy. Akcję strażaków utrudnia teraz również porywisty wiatr, który rozprzestrzenił żywioł na górzyste tereny.

To New Jersey przyjęło pierwszy cios. Legendarny deptak na wióry

Wybrzeże New Jersey przyjęło pierwszy, najsilniejszy cios nacierającego na ląd huraganu Sandy. Nawałnica zebrała śmiertelne żniwo, pozbawiła prądu co najmniej 2,4 mln osób, a wielu z nich odebrała także dorobek życia. Zmiotła także legendarny nadmorski deptak w Atlantic City.

Reaktory wyłączone po ataku huraganu

W następstwie ulew i powodzi po przejściu cyklonu Sandy w amerykańskich stanach Nowy Jork i New Jersey wstrzymano pracę dwóch reaktorów nuklearnych. Cyklon spowodował śmierć co najmniej 17 osób w siedmiu stanach. Bez prądu są miliony Amerykanów.

"Siły Sandy nie sposób porównać do Katriny". Pozostałości huraganu mogą dotrzeć do Europy

Huragan Sandy może dotrzeć aż do Europy. - Oczywiście nie w swojej pierwotnej postaci, lecz w postaci klasycznego niżu. Groźny jednak nie będzie - uspokajał na antenie TVN Meteo synoptyk Wojciech Raczyński. Eksperci tłumaczą, że choć zniszczenia wywołane przez Sandy są znaczne, to nie sposób porównać siły żywiołu z wielkimi huraganami atakującymi południe Stanów, jak przede wszystkim Katrina z 2005 roku.

Sandy niesie potężne ulewy. Deszcz groźniejszy niż wiatr

Powodzie i podtopienia - to główne zagrożenia, jakie niesie Sandy po wkroczeniu na ląd. W miarę przemieszczania się żywiołu na północ i północny wschód siła wiatru będzie się systematycznie zmniejszać. Nawet przez kilka dni mogą się natomiast utrzymać ulewne opady deszczu - nawet do kilkuset litrów na metr kwadratowy, a na terenach górskich intensywne opady śniegu.