Świat

Świat

Włosi jeszcze nie uporali się ze skutkami obfitych opadów śniegu, które nawiedziły Półwysep Apeniński tydzień temu, a już powinni się przygotowywać na kolejne śnieżyce. Według prognoz, w piątek ma zacząć śnieżyć znowu. Opady, które obejmą południowy wschód Europy, mogą utrzymać się nawet do początku przyszłego tygodnia.

Seria niewielkich trzęsień ziemi o sile 2-3 st. w skali Richtera nawiedza ostatnio półwysep Reykjanes w południowo-zachodniej Islandii. Islandzkie Biuro Meteorologiczne nie spodziewa się na razie wybuchu wulkanu.

Najzimniejszy od dziesięciolecia luty daje się we znaki mieszkańcom Gruzji. Przez kraj przeszła fala obfitych opadów śniegu, a w wyniku znacznego ochłodzenia zamarzły zbiorniki wodne w rejonie Tbilisi. Odwołane są lekcje w szkołach.

Potężna śnieżyca nawiedziła Kraj Krasnodarski nad Morzem Czarnym. - Władze ogłosiły stan zagrożenia w rejonie Krasnodaru. Przyczyniły się do tego śnieżyca i nienaturalnie niskie temperatury – podała rosyjska telewizja narodowa. W miejscowości jest obecnie poniżej -30 st. C. Rosyjskie władze podały też tragiczny bilans tej zimy - w styczniu i lutym zamarzło 110 osób.

Utrzymujące się na Węgrzech mrozy rzędu minus 20 stopni przyczyniły się do śmierci trzech osób w ciągu ostatnich 24 godzin - podała w środę węgierska agencja prasowa MTI. Przykryty śniegiem kraj boryka się z problemami w transporcie miejskim i kolejowym.

Bałkany i Turcja sparaliżowane przez zimę. Pękają tamy, śnieg odcina od świata dziesiątki tysięcy ludzi, jest coraz więcej ofiar mrozu. W Rumunii tylko w ciągu ostanich 24 godz. zmarły trzy osoby. Przed Bułgarią, Serbią i Turcją natomiast kolejne przeszkody: śnieg zaczyna topnieć - krajom grozi powódź.

We wtorek zima znów zaatakowała Japonię. Nie obyło się bez utrudniających poruszanie się po drogach zamieci śnieżnych i rekordowo wysokich zasp. Najmocniej doświadczone zostały prefektury Hokkaido i Niigata. Ofiarami zimy padło już ponad 60 osób.

Żegluga w północno-wschodnich Chinach jest sparaliżowana. Lód pokrywa dziesiątki tysięcy kilometrów Morza Żółtego. Sytuacja nie poprawi się w najbliższym czasie.

Woda wciąż zalewa miasto St. George w australijskim stanie Queensland. Jak zaznaczają meteorolodzy, powódź utrzyma się w okolicy jeszcze przez kilka tygodni. To oznacza, że mieszkańcy St. George nie wrócą szybko do swoich domów.

- Setki samochodów utknęły w sięgających miejscami dwóch metrów zaspach, które na skutek silnych opadów śniegu i porywistego wiatru utworzyły się na drogach Krymu na południu Ukrainy - podały we wtorek wieczorem lokalne media.

Mróz poważnie utrudnił, a na długich odcinkach uniemożliwił, żeglugę na Dunaju. W Serbii lód zablokował ruch statków na Dunaju na przestrzeni 170 km, w Bułgarii natomiast na odcinku 200-kilometrowym.

Atak zimy we Włoszech spowodował we wtorek siedem ofiar śmiertelnych. Zamarzli m.in. bezdomny z miasta Ferrara i starsza kobieta z okolic Monzy. Od kulminacji śnieżyc i mrozu w piątek w wypadkach i w rezultacie zamarznięcia zmarło ponad 30 osób.

Na plaży w Cape Cod w USA znajduje się 130 delfinów, z czego 92 jest umierających. Ssaki wypłynęły z oceanu i osiadły na mieliźnie. Według mediów od 20 lat nie zdarzyło się w tym rejonie nic podobnego.

Amerykańscy synoptycy ogłosili koniec zimy. Niestety, tylko solarnej. - Wchodzimy w okres, kiedy światła słonecznego na półkuli północnej jest coraz więcej - informują.

Na Ukrainę dotarło ocieplenie. Termometry nadal pokazują wartości ujemne, ale w ciągu doby temperatura u naszych wschodnich sąsiadów podniosła się o 20 st. Celsjusza. Duża warstwa śniegu szybko ochłodziła powietrze, dlatego w Polsce skok termiczny był znacznie mniejszy.

Po wielu latach prac badawczych rosyjscy naukowcy dotarli wreszcie do ukrytego cztery kilometry pod lodem jeziora Wostok. Uważają, że to wielka szansa dla nauki - w uwięzionym pod lodami Antarktydy od blisko 20 mln lat gigantycznym jeziorze mogą się znajdować nieznane dotychczas formy życia.

Co najmniej 43 osoby, w tym kilkoro dzieci, poniosło śmierć, a kilkadziesiąt jest zaginionych po trzęsieniu ziemi, do którego doszło w poniedziałek w centralnej części Filipin. Wstrząsy o sile 6,8 stopni w skali Richtera wywołały znaczne zniszczenia, osunięcia ziemi pogrzebały dziesiątki domów.

Rzymianie chcą odszkodowań za straty poniesione na skutek intensywnych opadów śniegu w ostatnich dniach. Piszą pozwy przeciwko władzom miejskim, zarządowi dróg i autostrad oraz dostawcom energii.

W ostatnich dniach zainteresowanie amerykańskich meteorologów zwrócił aktywny układ niżowy nieopodal Florydy. Nazwany Alberto, postawił na nogi pracowników centrum ostrzegania przed huraganami w Miami. Obawiają się, że z niżu może powstać tropikalny cyklon, choć sezon huraganowy skończył się kilka miesięcy temu.

Władze stołecznego regionu Lacjum we Włoszech ogłosiły stan klęski żywiołowej w związku z najcięższym od kilku dekad atakiem zimy. Jego kulminacją były intensywne śnieżyce, które nawiedziły Półwysep Apeniński w piątek.

W trzech obwodach południowo-wschodniej Bułgarii ogłoszono stan klęski żywiołowej. Po obfitych opadach śniegu temperatury podniosły się powyżej zera i zaczął padać ulewny deszcz. Woda z pękniętego zbiornika zalała całą wieś. Lokalne media informują o trzech ofiarach śmiertelnych, ale może być ich więcej.

Czechy mają za sobą najmroźniejszą noc tego roku. W poniedziałek nad ranem w stacji meteorologicznej w Kvildzie w paśmie górskim Szumawa termometry wskazały -39,4 st. Celsjusza. W pozostałych częściach kraju mróz sięgał -20 st. C.