Huragan Sandy może dotrzeć aż do Europy. - Oczywiście nie w swojej pierwotnej postaci, lecz w postaci klasycznego niżu. Groźny jednak nie będzie - uspokajał na antenie TVN Meteo synoptyk Wojciech Raczyński. Eksperci tłumaczą, że choć zniszczenia wywołane przez Sandy są znaczne, to nie sposób porównać siły żywiołu z wielkimi huraganami atakującymi południe Stanów, jak przede wszystkim Katrina z 2005 roku.