Marznący deszcz, tworzące się przez niego oblodzone ulice, na których nietrudno o wypadek. Tak w Moskwie zaczyna się zima. Na zachodzie Rosji marznąca wilgoć spowodowała też sporo problemów z zasilaniem. Przy wschodniej granicy, nad Amurem, we znaki daje się natomiast śnieg.