Ból. Strach. Niemoc. Bezradność. Bezsens. Wszystko, co najgorsze, najokropniejsze. Młodość i siła, mecze i gole w barwach reprezentacji kraju w walce akurat z tym rywalem nie mają żadnego znaczenia. - Na początku użyłam porównania, że depresja podobna jest do stanu opętania przez diabła, przez demona - opowiada zmagająca się z tą przerażającą chorobą była piłkarka ręczna Ewa Urtnowska.